poniedziałek, 30 stycznia 2017

"Noc ognia" Eric-Emmanuel Schmitt

ZNAK 2016
Kolejna książka jednego z moich ulubionych autorów.
Tym razem to opowieść autobiograficzna o wyprawie na pustynię, która przesądziła o wyborze ścieżki życiowej  Erica-Emmanuela Schmitta.
Opowieść o poszukiwaniu samego siebie, o przemianie, nawróceniu.
To taka jakby przypowieść z filozoficzną nutą.
Autor niczego nikomu nie narzuca, dzieli się po prostu swoimi przeżyciami i doświadczeniami.

Eric wraz z  reżyserem Gerardem wyruszyli do Algierii śladami słynnego mistyka Charlesa Foucauld, by zebrać materiały do filmu o nim.
Wzięli udział w  dziesięciodniowej, turystycznej wyprawie na pustynię, przewodnikiem był pochodzący z plemienia Tuaregów Abajdhur, muzułmanin. Ta postać zafascynowała Erica.
Uczestnicy podziwiali widoki, męczyli się trudami wędrówki, dyskutowali ze sobą na  poważne tematy dotyczące np. istnienia Boga, sensu powstania wszechświata itp.
Podczas wyprawy na pewien szczyt,  Eric odłączył się od  towarzyszy. Zgubił się w drodze do obozowiska. Przeżył ekstremalną noc. Doznał wówczas objawienia, które znacząco wpłynęło na jego dalsze życie.  Obudził się w nim drzemiący od dzieciństwa pisarz.


Książka przydała się do styczniowego "Pod hasłem".





2 komentarze:

  1. Wstyd - nie czytałam jeszcze nic od tego autora. Ta kusi mnie okładką. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam jednak zacząć od czegoś innego, np. "Kobieta w lustrze", "Kiedy byłem dziełem sztuki", no i oczywiście "Oscar i pani Róża" ;-)

      Usuń

'Napisz proszę, chociaż krótki list" ;-)

Moja lista blogów