środa, 25 marca 2020

"Loteria"- komiks

To chyba jedno z  ważniejszych wydarzeń literackich tej wiosny: najsłynniejsze, kontrowersyjne opowiadanie amerykańskiej pisarki w komiksowej adaptacji jej wnuka. Warto zapoznać się  zarówno z oryginałem, jak i wersją graficzną,  która  stanowi jego wierne odbicie oraz “całkowitą wizualną rekonstrukcję jego delikatnej architektury”. Po lekturze zapada wymowne milczenie.

(...)

cała recenzja:

http://zycieipasje.net/2020/03/25/szpieg-w-ksiegarni-shirley-jackson-loteria-miles-hyman-premierowa-recenzja-komiksu/

sobota, 21 marca 2020

"Żywopłoty" Maria Karpińska

wydawnictwo W. A. B
audiobook - Biblioteka Akustyczna

Wysłuchałam korzystając z dwumiesięcznego darmowego dostępu w aplikacj EmpikGo.

Bardzo dobrze napisane, dobrze opowiedziane. Zaskakująco dojrzałe.
Opowiadania o życiu i śmierci, codzienności, zwyczajności, przemijaniu, samotności. Dość smutne, ale nie przygnębiające, raczej refleksyjne. Z nutą takiej , jak to nazwać..., "dziwaczności"? Ale nic tu surrealistyczego, bardziej ekscentryczność.
Bohaterem, narratorem każdego z nich jest mężczyzna w różnym etapie życia (np 30, 40, 50...latek). Uważny obserwator, wrażliwy. Na dobrą sprawę trudno stwierdzić, czy to nadal ten sam bohater. Ale tu nie o to chodi, bo wymowa jest dość uniwersalna. Każdy z rozdziałów może być osobnym tekstem, ale też stanowią spójną całość.
Słuchałam z uwagą, zaciekawieniem, satysfakcją, ale jednak to nie są do końca moje "klimaty".
Czyta Henryk Simon. Głos przypominał nieco Malajkata. Jako żyję, nie kojarzę gościa. Sprawdziłam - młody aktor, gra m.in w serialu "Pierwsza miłość" ( nie łoglundam, to i nie znam). Brzmi nieźle.
I tylko taki "zonk" , aż przewijałam nagranie, czy ja czasem nie przysnęłam, ale nie... Na końcu jest "Dziękujemy za wysłuchanie książki Marii Sokołowskiej"

czwartek, 19 marca 2020

"Dom ptaków" Eva Meijer

Jeśli szukacie powieści z dynamiczną, wielowątkową fabułą, gęsto zaludnionej postaciami, pełnej wydarzeń i nagłych zwrotów akcji, to źle trafiliście. Jeśli natomiast preferujecie spokojną, klimatyczną prozę, inspirującą do przemyśleń i poszukiwań – jesteście na dobrej drodze, a jeśli do tego interesujecie się ptakami – to strzał w dziesiątkę. Idę o zakład, że nie  wiecie, kim była Len Howard. Ja też dotąd nie miałam o niej pojęcia, a teraz cieszę się, że mogłam ją “poznać” dzięki powieści niderlandzkiej pisarki, filozofki, plastyczki, autorki pracy badawczej o komunikowaniu się zwierząt – Evy Meijer, która ocaliła od zapomnienia wspaniałą postać, pasjonatkę ornitologii.
(...)

http://zycieipasje.net/2020/03/18/szpieg-w-ksiegarni-dom-ptakow-eva-meijer-recenzja-premierowa/



Książka pasuje do marcowej Trójki E-pik
kategorie:
światy alternatywne
bajka niekoniecznie dla dzieci
 zwierzę w tytule lub na okładce

środa, 18 marca 2020

"Zmysły" Dr M. Farinella - komiks



Takie komiksy jak Zmysły oraz Neurokomiks nazywam na swój użytek “szkolnymi”. Na pewno przydadzą się do utrwalenia, powtórzenia wiedzy z biologii, ale nie zdziwiłabym się, gdyby stały się też głównym źródłem wiedzy, szczególnie dla  “wzrokowców”.  Nie znaczy to jednak,  że to tylko publikacja edukacyjna przeznaczona dla uczniów, czy po prostu książka dla dzieci pomagająca zrozumieć funkcjonowanie  organizmu.  Ten komiks powinni sobie przeczytać i obejrzeć także dorośli, którzy szkolne czasy mają dawno za sobą, ale nie śledzą najnowszych odkryć i naukowych ustaleń. Może się bowiem okazać, że nasza wiedza już nie jest aktualna.


cała moja recenzja:
http://zycieipasje.net/2020/03/18/szpieg-w-ksiegarni-zmysly-dr-matteo-farinella-recenzja-komiksu/

niedziela, 15 marca 2020

“Mopsik, który chciał zostać jednorożcem” Bella Swift



To jedna z najbardziej uroczych książek dla dzieci, jaka ukazała się ostatnio. Moja dziewięcioletnia córka przeczytała ją jednym tchem, a jest dość wybredną czytelniczką. Historia małego mopsa, choć wzruszająca, daleka jest od ckliwości. Autorka pięknie uczy o odpowiedzialności za zwierzę i o wartości bycia sobą.


Całą recenzję przeczytać możecie tutaj:

http://zycieipasje.net/2020/03/11/szpieg-w-ksiegarni-mopsik-ktory-chcial-zostac-jednorozcem-bella-swift-recenzja/

piątek, 13 marca 2020

"Alfabet Tyrmanda" D. Pachocki

Rok 2020 został ustanowiony Rokiem Leopolda Tyrmanda. Przypada w nim 100.rocznica urodzin i 35. rocznica śmierci tego wybitnego pisarza, dziennikarza i publicysty, autora m.in.  powieści Zły i Dziennika 1954, niezależnego intelektualisty, krytyka komunizmu, arbitra elegancji i znawcy jazzu. Trudno o lepsze uhonorowanie literata niż lektura jego książek, biografii i innych publikacji jemu poświęconych. Wydawnictwo MG oferuje kilka takich pozycji, wśród nich przygotowany przez Dariusza Pachockiego Alfabet Tyrmanda.

Leopold Tyrmand to wyjątkowo barwna i ciekawa postać,  taki “typ niepokorny”. Jego literacka aktywność obejmuje ponad czterdzieści lat, z czego połowa przypada na czas emigracji. Ważnym etapem w jego życiu był pobyt w Paryżu, gdzie studiował architekturę i zetknął się z kulturą jazzu. Warto przypomnieć, że potem był organizatorem słynnego Jazz Jamboree. Wojenne losy rzuciły go z Wilna do Niemiec i Skandynawii. W 1946 r wrócił do Warszawy, jego literacka droga nie była usłana różami. W “Dzienniku 1954” pisał:
“Jestem pisarzem, któremu nie wydają książek, publicystą nie drukującym artykułów, dziennikarzem nie mającym wstępu do żadnej redakcji. Nikt nie chce ode mnie scenariuszy, nie błyszczę, nie bywam, nie mam rangi, nie stoję na szczeblu. Po prostu nie ma mnie. Wszystko dlatego, że chcę w moim kraju żyć, myśleć i pracować tak, jak uważam za słuszne. Za to płacę nieprawidłowością istnienia i zakazem rozwoju”
( L. Tyrmand, Dziennik 1954, Warszawa 1989, s. 231).


Cała moja recenzja pod linkiem:
http://zycieipasje.net/2020/03/11/patronat-medialny-alfabet-tyrmanda-dariusz-pachocki/

czwartek, 12 marca 2020

"Noc nietoperzy" (Minecraft. Kroniki Woodsword) N. Eliopulos, L. Flowers

"Noc nietoperzy" ( seria "Minecraft. Kroniki Woodsword") N. Elipulos, L. Flowers
wyd. Egmont



Trochę zaniedbałam relacjonowanie naszych lektur. Tę książkę zaczęłyśmy czytać na przemian z córką (na głos), potem ja dokończyłam jej na dobranoc.

Fabuła dla mnie taka sobie, styl też średnio na jeża, ale dziecku się podobało, a ja dostrzegam inne wartości tej książki.

Paczka przyjaciół za pomocą specjalnych gogli wynalezionych przez nauczycielkę przenosi się do świata gry Minecraft ( ot, takie współczesne "drzwi do Narnii" czy inny peron 9 i3/4). Tam musi sobie poradzić z atakiem zombie czy czegośtam (wybaczcie, ale nie jestem biegła w te klocki) na wioskę, tam budują, tworzą różne rzeczy (jak to w tej grze...). Na płaszczyźnie "realnej", szkolnej - rozwiązują problem nietoperzy, które nagle opanowały ich szkołę ( Skąd się wzięły?Dlaczego? Co z nimi zrobić?)

Co mi się podobało - w tej grupie jest niepełnosprawny chłopiec, na wózku, traktowany zwyczajnie, na równi z innymi. Przenosząc się do świata gry, może być kim chce, nie liczy się jego niepełnosprawność.

Dzieci współpracują ze sobą, zauważają podobieństwa sytuacji, wykorzystują to w rozwiązywaniu problemów.

Wydaje mi się, że takie książki jak ta ( i inne z tej serii, a także z serii "Pamiętnik 8-Bitowego Wojownika", "Z pamiętnika 8-Bitowego kota") mogą stanowić dobry pomost między grą a literaturą, taki "wabik" dla fanów Minecrafta, by przekonali się, że czytanie nie boli Taki "zachęcacz"

niedziela, 8 marca 2020

"Wilk"Rochette- recenzja komiksu

(...)
Nigdy nie należałam do fanów przygodowych książek Jacka Londona i hemingwayowskich opowieści o zmaganiach człowieka z naturą, ale wydaje mi się to dobry trop, by właśnie obok nich usytuować “Wilka” – powieść graficzną autorstwa znanego francuskiego malarza i  ilustratora. Jean- Marc Rochette dawniej pracował jako górski przewodnik, ale po wypadku zajął się głównie rysowaniem. Zasłynął popularną we Francji serią “Edmond le Cochon” oraz adaptowanym na film komiksem s-f  “Le Transperceneige”, za który otrzymał nagrodę na festiwalu w Angoulême.  Współcześnie ilustruje przeważnie klasykę baśni.
Album “Wilk” z 2019 roku  docenili zarówno czytelnicy jak i krytycy. Znalazł się w oficjalnej selekcji największego europejskiego  festiwalu komiksów  w Angoulême oraz został nominowany do prestiżowej nagrody za najlepszy komiks roku przyznawanej przez sieć FNAC.   Dzięki wydawnictwu Marginesy polscy czytelnicy mogą się zapoznać z tą publikacją w tłumaczeniu Pawła Łapińskiego. Wydaje mi się, że póki co zainteresowanie jest spore, ciekawe, jakie będą odczucia i opinie.
Dla mnie zapoznanie się z “Wilkiem” było ciekawym wyzwaniem, trudnym ze względu na pewne sceny. Niestety, nie można udawać, że nie mają miejsca takie sytuacje ( ale podkreślam, że nie jest to regułą), gdy wilk atakuje stado owiec, a człowiek strzela do drapieżnika i poluje na inne dzikie zwierzęta.  Nadmierna ingerencja człowieka w świat przyrody, utrwalone przez wieki stereotypy i ludzka żądza władzy, dominowania, podporządkowania sobie natury prowadzą do zachwiania równowagi w środowisku.  Czy rzeczywiście nie da  się wypracować formy pokojowej współegzystencji? (...)

cała recenzja pod linkiem:
http://zycieipasje.net/2020/03/04/szpieg-w-ksiegarni-wilk-rochette-recenzja-komiksu/

sobota, 7 marca 2020

"Pustostany" D. Kotas

O debiucie Doroty Kotas  można powiedzieć: “słowotok” o wszystkim i o niczym.  Ale jakie to “nic” jest ważne! Autorka, niewątpliwie obdarzona świetnym zmysłem obserwacji i umiejętnością budowania klimatu opowieści,  w pierwszoosobowej narracji opowiada o rzeczach zwykłych i banalnych, ale w życiu nieodzownych. Proza codzienności okraszona surrealizmem. Specyficzna, niszowa, zachwycająca.
 

cała recenzja:
http://zycieipasje.net/2020/03/04/szpieg-w-ksiegarni-pustostany-dorota-kotas-recenzja/

Niebieska Studnia 2020

 

Moja lista blogów