Oto książki, które powiększyły mój księgozbiór.
Od dołu:
- Rytuał ciemności, Ty, Jabłoń w ogrodzie... - pakiet ten to wygrana w (anty)walentynkowym konkursie ŚBK i Księgarni "Victoria" w Zabrzu. To była nagroda niespodzianka, faktycznie antywalentynkowe te tytuły, no, może poza Braunek...
- Trajektoria... - wygrana w konkursie Magazynu Obsesje
- Orlęta lwowskie - egz. rec. Wyd. M
- Mój pamiętnik potoczny - egz. rec. od Prószyńskiego, dla CPA (przeczytane, opisane, konkurs- patrz 2-3 posty niżej)
- Imperium Wielkiego kota -egz. rec. z Novae Res, dla CPA (przeczytane)
- Z jednej gliny - egz. rec., seria Babie lato naszej Księgarni, dla CPA (przeczytane, wprost się zaczytałam!)
- Miłosne kolizje - wygrana, przeczytana, opisana
- Kota lubi szanuje - od Repliki, przeczytane wcześniej w formie elektronicznej, opisane
- Tajemnica pani Ming - egz. rec, Znak, dla Magazynu Szuflada, przeczytane, napisane- czeka na publikację
- Brudne serca oraz W domu innego - egz. rec. Wielka Litera
- Samsara - nabytek własny na aukcji charytatywnej
- Poskramianie demonów, Buddenbrookowie, Rozmowy z Miłoszem, W cztery oczy oraz Dzikie ziele - przygarnięte za koszt przesyłki poprzez gratyzchaty.pl
-Wierszyki na deser- zakup dla Elwirki (wierszyki i przepisy)
- Malinche... - z biblioteki, przeczytane, czeka na opisanie, nie podobało mi się
- Biały Kafka - z biblioteki, w trakcie lektury, już stawiam plusa.
Jak widać z dopisków - sporo w tym miesiacu, o dziwo, przeczytałam. Dodać trzeba jeszcze Kundery "Śmieszne miłości"- pdf.
Pozdrawiam wiosennie - już wiosennie, bo kotki na drzewach...!
Ciekawy stos :) Gratuluję wygranych! Widzę, że sporo przeczytanych :) No to miałaś zaczytaną "zimę" ^^
OdpowiedzUsuńStosik miły oku:) Ciekawa jestem, jak odbierzesz "Brudne serca", bo już wrze dyskusja w sieci. Braunek miło się czytało.
OdpowiedzUsuńWszelakie kotki ulokowane na drzewach już dają o sobie znać kręceniem w nosie. A mojego Obamę trudno sfotografować, bo biega wiadomo za kim;)
Pozostaje mi życzyć przyjemnej lektury.
OdpowiedzUsuńO rany. To stosicho, a nie stosik!
OdpowiedzUsuńImponujące stosisko, kocisko także :)
OdpowiedzUsuńKłaniam się nisko i zmykam czytać Kozerę ;-)
OdpowiedzUsuńRecenzje i notatki będą kiedy będą!