piątek, 14 maja 2021

“Więzy nieba” A. C. Gaughen – recenzja

 


 
RECENZJA  PRZEDPREMIEROWA
Drugi tom cyklu Żywioły, brytyjskiej pisarki A, C. Gaughen, okazał się wciągającą powieścią, w której w fantastycznym uniwersum rozgrywają się niesamowite przygody, a bohaterowie, obdarzeni szczególnymi mocami, uwikłani w skomplikowane sytuacje, muszą stawić czoła niebezpieczeństwom, podejmować trudne decyzje. Książka ukaże się 19 maja 2021 r. w wydawnictwie Uroboros.

Do Więzów nieba podeszłam ze sporym dystansem. Fantastyka nie jest moim ulubionym gatunkiem, bardzo rzadko sięgam po literaturę tego typu. Tu dodatkowo obawiałam się, że nieznajomość pierwszego tomu będzie utrudniać lekturę. Myliłam się. Okazało się bowiem, że drugi tom to niezależna historia, z nowymi postaciami, owszem – jak się dowiedziałam – spleciona z Berłem ziemi, ale w sposób, który zupełnie nie rzutuje na jej odbiór. Przeczytałam tę książkę wiedziona ciekawością; chciałam przekonać się, co nowego wydawcy oferują  młodzieży, którą – niestety – często szkolne lektury odstraszają od czytania. Z początku byłam sceptyczna, zwłaszcza “zgrzytał” mi wątek handlu niewolnikami, potem fabuła mnie wciągnęła i wiele się wyjaśniło.
(...)

Więzy nieba to wciągająca powieść fantasy dla młodych czytelników,  oferująca coś więcej niż tylko pirackie podróże po oceanach i w chmurach. Znajdziemy tu nietuzinkowe postaci, dramatyczne wybory, wartką akcję i uniwersalne wartości. Cykl Żywioły nieźle się zapowiada, ciekawe o czym będzie kolejny tom…

Całość mojej recenzji tutaj:
http://zycieipasje.net/2021/05/szpieg-w-ksiegarni-wiezy-nieba-a-c-gaughen-recenzja/

czwartek, 13 maja 2021

“Angst with happy ending” Weronika Łodyga

 

W tej powieści znajdziemy problemy współczesnej młodzieży, poznamy nietuzinkowych bohaterów i ich emocjonalne przeżycia w skomplikowanych życiowych sytuacjach. Druga książka Weroniki Łodygi  to mądra lekcja tolerancji, przyjaźni i empatii.

 

Kiedy na jakimś forum albo facebookowej grupie książkowej pojawi się pytanie, prośba o polecenie książki dla nastolatków, to można się założyć, że prędzej czy później padną nazwiska Siesicka, Musierowicz, Nienacki, Szklarski… Owszem, to byli  autorzy książek naszego dzieciństwa, literatura z biblioteczki naszych rodziców, do której mamy ogromny sentyment. Nie twierdzę, że ich twórczość nie spodoba się młodzieży, na pewno znajdą się jej fani, ale dla większości te lektury będą mocno archaiczne. Współczesna młodzież chce czytać o swoich rówieśnikach, o współczesnych realiach i problemach, jakie bywają ich udziałem. Nie samą fantasy nastolatki żyją, szukają też literatury obyczajowej, realistycznej, takiej, w której znajdą kawałek siebie i swojego świata. I właśnie w książkach Weroniki Łodygi to znajdą.

Z ogromną ciekawością i nadzieją sięgam po współczesną literaturę dla młodzieży. Nie tylko po to, żeby “być na bieżąco”, ale liczę też na to, że znajdę takie książki, które pomogą dorosłym rozumieć świat ich potomków, często bardzo odległy od tego, w jakim sami się wychowywali.
Po powieści Hurt/comfort, która bardzo mi się spodobała, miałam nadzieję, że Weronika Łodyga napisze coś jeszcze. Cieszę się, że wydała Angst with happy ending.

(...)
Autorka znakomicie wczuwa się w emocje nastolatków, potrafi  zastosować porównania i określenia bliskie młodzieżowemu postrzeganiu świata. Pisze na luzie, lekko, ale wymownie. Nietrudno znaleźć w tej opowieści mądrą lekcję.
Z Angst with happy ending niejeden nastolatek i niejeden dorosły może się czegoś nauczyć, a przyjemność czytania stanowi dodatkowy walor. Nie zabraknie też poczucia oburzenia zachowaniem niektórych postaci, wzruszenia pewnymi scenami  i nadziei, że wszystko dobrze się skończy.
Po wszystkich burzach i niepokojach dla bohaterów zaświecił promyczek słońca, pojawiła się szansa na happy end. Wiwat przyjaźń i akceptacja!
Gratuluję Weronice Łodydze tak udanej powieści i nie ukrywam, że liczę na kolejne.

Całość mojej recenzji:
http://zycieipasje.net/2021/05/szpieg-w-ksiegarni-angst-with-happy-ending-weronika-lodyga-recenzja/

czwartek, 6 maja 2021

"Świat bez kobiet. Płeć w polskim życiu publicznym" Agnieszka Graff



Po 20  latach od pierwszego wydania ukazała się nowa, poszerzona wersja zbioru esejów Agnieszki Graff.  Na internetowych forach ta książka polecana jest jako idealna na początek przygody z feminizmem, a jej fragment trafił do licealnego podręcznika w zestawieniu z tekstem Elizy Orzeszkowej. To z jednej strony dokument epoki, w której została napisana, z drugiej – nadal ważna publikacja, która pomaga uświadomić sobie pewne zjawiska i zaobserwować zmiany. Graff jest świetną obserwatorką i komentatorką, w dodatku ma świetne pióro. Warto przeczytać.
(...)

Nie sposób tu te eseje streszczać jeden po drugim. Dość powiedzieć, że to ważne testy, które otwierają oczy, poszerzają horyzonty, uświadamiają wiele spraw. Niekoniecznie zawsze trzeba zgadzać się z autorką, ale warto poznać jej punkt widzenia i przyjrzeć się,  jakie zmiany zachodziły po roku 1989, jeśli chodzi o prawa kobiet i ich obecność w życiu publicznym. Niestety trochę to smutny i gorzki obraz, bo jeszcze mocno tkwimy w miejscu, choć już powoli coś pęka, rodzi się bunt…

Książkę  świetnie się czyta. Autorka precyzyjnie i logicznie prowadzi swoje wywody, jasno argumentuje,  czasem dodaje nieco ironii. Sprawnie demaskuje mechanizmy rządzące współczesnym światem, odwołując się  do faktów, danych, życiowych sytuacji, tekstów kultury.  Nie jest przy tym nachalna, nie stawia się w pozycji mentorki, nie poucza, ale opowiada i naświetla nam zjawiska i sytuacje. Czytając, można wiele sobie uświadomić, zrozumieć, przemyśleć, zobaczyć w innym świetle.
 
 
 Książka wpasowała się do majowego hasła w wyzwaniu -zabawie "Pod hasłem"


piątek, 30 kwietnia 2021

“Kleopatra. Królowa, która rzuciła wyzwanie Rzymowi i zdobyła wieczną sławę” Alberto Angela

 


Sięgając po tę książkę, wyszłam nieco z własnego komfortu czytelniczego. Historia starożytna nie leży wśród moich zainteresowań. Zresztą w ogóle bardzo rzadko czytam publikacje historyczne. Tym razem jednak moją ciekawość wzbudziła postać Kleopatry, która  była niezwykle wpływową, inteligentną władczynią, a “gdyby żyła w naszych czasach, również odcisnęłaby wyraźny ślad w polityce albo wielkim biznesie” ( s.9)
Szybko się okazało, że Alberto Angela nie napisał  ani typowej książki historycznej, ani typowej biografii. Włożył ogromną pracę w zebranie  materiału do tej publikacji – zapoznał się z pracami naukowymi, tekstami autorów starożytnych, badaniami archeologicznymi. Na podstawie dostępnych źródeł postarał się odtworzyć tamtą rzeczywistość, zrekonstruować wydarzenia, odmalować tło i oddać emocje towarzyszące bohaterom tamtych dziejów.

całość mojej recenzji:

http://zycieipasje.net/2021/04/szpieg-w-ksiegarni-kleopatra-krolowa-ktora-rzucila-wyzwanie-rzymowi-i-zdobyla-wieczna-slawe-alberto-angela-recenzja/

niedziela, 18 kwietnia 2021

"Psy ras drobnych" Olga Hund

Ten tytuł gdzieś tkwił mi w głowie, więc gdy tylko zobaczyłam go w nowych audiobookach na Empik Go, włączyłam sobie - akurat dziś, jako tło do przygotowywania obiadu... Nie kojarzyłam jednak, nie pamiętałam zupełnie o czym jest ta książka i okazało się, że "nieźle" ( piszę z przekąsem) sobie dobrałam niedzielną rozrywkę...
To jest bowiem opowieść o pobycie bohaterki w szpitalu psychiatrycznym w Kobierzynie. Dobra, mocna, konkretna i krótka proza. Malownicze i przejmujące opisy pacjentek i ich szpitalnej codzienności. Lektorka Inez Peck bardzo wczuwała się w czytany tekst, różnicowała głosy postaci. Podobało mi się.
Ale już mam dość trudnych i ciężkich tematów (cały czas po troszku podczytuję Appignaesi o kobietach i psychiatrii oraz Graff eseje feministyczne). Idę szukać czegoś lekkiego i typowo rozrywkowego.


sobota, 17 kwietnia 2021

"Budzenie drzew" Joanna Domańska

  


Sięgając po tę książkę, nie miałam żadnych konkretnych oczekiwań. Spodobała mi się minimalistyczna okładka. Znając inne publikacje Biblioteki Słów, miałam pewność, że “Budzenie drzew” nie będzie byle jakie, ale jednak trochę targały mną wątpliwości – w końcu to powieściowy debiut poetki, dziennikarki, fotografki, a wiadomo, że nie każdy w każdej dziedzinie się sprawdza. Po lekturze, mogę stwierdzić, że kredyt zaufania nie został  zawiedziony.


Budzenie drzew
to minimalistyczna powieść, licząca zaledwie 141 stron, złożona z krótkich rozdziałów (obejmujących maksymalnie 7 stron, przeważnie 2-3), jednak napisana w taki sposób, że nie trzeba nadmiernie mnożyć słów, by przedstawione w niej  obrazy zapadły czytelnikom w pamięć i poruszyły własne wspomnienia. Joanna Domańska oszczędnie i umiejętnie operuje słowem, na pewno wpływ ma na to poetycki warsztat. Nie jest to jednak powieść, w której dominują poetyckie metafory i opisy, tu przeważają konkrety – po prostu proza życia.

Główna bohaterka, a zarazem narratorka, powraca do swoich korzeni. Po wielu latach przyjeżdża na wieś, do babki, która ją wychowała, bo jej matka wyjechała za granicę i ograniczyła kontakt do sporadycznych, zdawkowych telefonów. Wspomina sceny z dzieciństwa, snuje historie z tamtych czasów, przygląda się, co po nich zostało, co się zmieniło. Słucha opowieści wiekowej już babki. Zdaje się, że chce w jakiś sposób rozliczyć się z przeszłością, poukładać i zamknąć pewne sprawy, zwłaszcza, że historia zatoczyła koło – sama wkrótce urodzi córkę.
(...)
Całość mojej recenzji pod linkiem:
http://zycieipasje.net/2021/04/szpieg-w-ksiegarni-budzenie-drzew-joanna-domanska-recenzja/

czwartek, 11 marca 2021

“W kinie panoramicznym” Juraj Kováčik

Najnowsza publikacja Biblioteki Słów to proza słowacka, znacznie mniej popularna niż czeska, ale równie ciekawa i warta uwagi. W zbiorze opowiadań Juraja Kováčika znajdziemy uniwersalną tematykę i fotograficzne, uważne spojrzenie skierowane na człowieka. 

Jedenaście tekstów pozornie od siebie całkiem różnych, splecionych jest lekką pajęczynką powiązań, nie zawsze oczywistych. Czasem to tylko podobny motyw, zdarzenie, rzadziej ta sama postać. Nawet jeśli nie dostrzeżemy tych łączników, to łatwo odczuć, że te opowiadania po prostu pasują do siebie. Są jak kwiaty z jednego bukietu, starannie dobrane kolorystyką, rozmaite, ale uzupełniające się nawzajem.

całość pod linkiem:
http://zycieipasje.net/2021/03/szpieg-w-ksiegarni-w-kinie-panoramicznym-juraj-kovacik-recenz

Moja lista blogów