dla wszystkich w jakikolwiek sposób z książkami związanych!
Kwiecień- plecień, bo przeplata: trochę zimy, trochę lata. Czytelniczo też zrobił mi się niezły misz-masz.
- Rock-mann - podczytywany w Boże Narodzenie 2010, teraz moja kolej, by w całości spokojnie przeczytać. Pożyczony.
- Colette - tyle o niej słyszałam, chciałam poznać perypetie Klaudyny. Nadarzyła się okazja - pożyczyłam.
- Vila - Matas - chciałam przeczytać od dawna, z Matrasowej wyprzedaży.
- jak wyżej
- Mariola... z biblioteki, napiszę o tym wkrótce.
- Kuncewiczowej kolejny tytuł - z biblioteki - do przedłużonego w nieskończoność "Marca z Marią"
- Płatki... - recenzyjne (vide: post wcześniej)
- Nory tomik czekał na mnie grzecznie w Biedronce ;-)
Nieobecne na zdjęciu: - Woda dla słoni - recenzyjna (już przeczytana, opisana i pożyczona)
- Każdy szczyt ma swój Czubaszek - (już przeczytana, opisana i oddana)
- Bluszcz- trzy stare numery, zapoznaję się po troszku z ciekawą zawartością.
***
W popularne ostatnio "30 dni z książką" bawię się i ja, tylko przenicowałam nieco zasady i zamiast kolejnych wpisów albo hurtowego, uzupełniam sukcesywnie po trochu podstronę.
Jak kto ciekaw, zapraszam.
Czytam teraz "Zagraj ze mną" (odpoczywam po emocjach i nudach ostatnich lektur) oraz "Podróże Maudie Tipstaff", ale napadła mnie wena na porządki, więc czytanie nieco odłogiem leży. Co najmniej dwie książki, które sobie zaplanowałam na kwiecień ("Sekretny język kwiatów", "Pożyczalscy", a i zaczęta "Kapitanówna") przechodzą na maj. Znając życie, coś innego wepchnie się w kolejkę bez pytania ;-)
Wiosna rozwija skrzydła, coraz bardziej zielono się robi i kwitnąco.
Pozdrawiam forsycjowo!
Mam dokładnie taki sam plan - osobna podstrona to najlepsze, co może być. Nie chciałoby mi się zalewać świat nowym postem codziennie :P Wolę w tym czasie czytać i płodzić recenzje ;)
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa, jak spodoba Ci się książka o mojej imienniczce, z którą mam szalenie wiele wspólnego.
Nie omieszkam podzielić się wrażeniami ;-)
Usuńoj ktoś tu wpadł po uszy jeśli chodzi o Norę :D A z chęcia bym Ci Mariolę podkradła :)
OdpowiedzUsuńI kto to mówi...;-)
UsuńMariola biblioteczna, niezbyt mi się podobała.
Bardzo ciekawe książki. Gratuluję!!
OdpowiedzUsuń;-)
UsuńPiękny stos, przyjemnej lektury!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Ciekawy stosik :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem Nory :) Też ją mam, ale nie czytałam jeszcze :)
ja też nie czytałałam czekam na kolejne notki
UsuńDobrze się bawię czytając. To o McGregorach opowiadania.
UsuńDzięĸuje za życzenia i Tobie również wszystkiego książkowego i wiele czasu na lekturę :)
OdpowiedzUsuńFajny stosik :)
;-)
UsuńNorę uwielbiam.
OdpowiedzUsuńMariole juz zamówiłam w bibliotece.
Czubaszek czytatałam i bardzo mi się podobała.
Pozwolisz,że się u Ciebie rozgoszczę. Pozdrawiam i zapraszam do siebie:)
Rozgość się, proszę uprzejmie, herbatki? ;-)
UsuńCiekawe książki.;D Jestem ciekawa twojej recenzji powieści Nory Roberts, ja osobiście jej nie lubię, ale moja babcia wprost ją uwielbia.;D
OdpowiedzUsuńWiesz, parę lat temu przez myśl by mi nie przeszło,że będę czytać Norę i to z przyjemnością, teraz widocznie nadszedł czas na to. Często nie mam warunków do ambitniejszej lektury, przy której trzeba się skupić i mieć dość świeży umysł, a takie norowe książeczki to podczytuję jednym okiem, drugim na dziecię zerkając.
UsuńNapiszę wrażenia na pewno.
A ja chciałabym się dowiedzieć jak się robi takie podstrony, bom tuman jeden i nie wiem ;/ a stosik zacny, nie zakurzył by się u mnie ;-)
OdpowiedzUsuńMyślisz,że ja od razu wszystko wiedziałam? Wstyd się przyznać, ale sporo czasu minęło zanim odkryłam ustawienia, statystyki, listę komentarzy itp.
UsuńI nie tumanuj mi tutaj, boś mądry ludź, tylko "nie od razu Kraków zbudowano" to i bloga nie ;-)
Te "podstrony" to ja tak sobie nazwałam, ale nazywa się to "strony" w odróżnieniu od s. głównej. Wchodzisz w projekt i masz (teraz jakiś nowy układ wyskakuje, ale przejrzysty jest) po lewej stronie hasła typu przegląd, posty, cośtam, strony... Wchodzi w te 'strony' i dalej ' nowa strona' - edytuje się i wtedy sobie tam piszesz, tytułujesz, zapisujesz...
Dasz radę, tylko na spokojnie sobie zobacz i przetestuj co i jak.
Dziękuję dobra kobieto!, spróbuje.
UsuńPożyczalscy! A to mi przypomniałaś, ze kiedyś miałam to przytargać z domu rodzinnego. Też se czytnę! A co! Pozdrawiam fiołkowo :)
OdpowiedzUsuńMiałaś przytargać. Czytnij se;-)
UsuńDziś u vivi22 też widziałam "Pożyczalskich" w stosiku.
Wspaniały stosik:)
OdpowiedzUsuńRównież mam ochotę na zabawę z tym miesiącem książki, ale jakoś nie za bardzo to wiedzę, takie podporządkowywanie się tematowi dzień po dniu.
Oj, ładny stosik, ładny, życzę miłej lektury ! :)
OdpowiedzUsuń