poniedziałek, 21 maja 2012

Poniedziałek? Lubię to!

Już niegdyś wspominałam, że lubię poniedziałki. To bowiem nie pierwszy raz, kiedy właśnie tego dnia spotyka mnie coś miłego, dostaję wyczekiwaną przesyłkę albo zdarza się niespodzianka. Dziś  było nie inaczej. Ale o tym za chwilę. 
Ranek rozpoczął się hałaśliwie. Rzut oka przez okno balkonowe wystarczył, by stwierdzić, co było przyczyną podejrzanego warkotu. Koparka. Panowie robotnicy rozkopali nam osiedle akurat tam, gdzie jest placyk zabaw. Huśtawka znalazła się tuż obok wykopu. Parę drzewek - out!Remont rur chyba, kanalizacyjnych, czy ja wiem... W każdym razie z dziecięciem trzeba chodzić spacerować i bawić się nieco dalej, co w sumie żadnym problemem dla nas nie jest. Ciekawa tylko jestem jak długo te wykopki będą, bo boję się, żeby do jakiego nieszczęścia nie doszło. Po południu, jak już robotnicy skończyli pracę, ogrodziwszy teren biało-czerwonymi taśmami i stosownymi tabliczkami, miejscowa dzieciarnia zaczęła skikać po tych zwałach ziemi naokoło dołów. Akurat wieszałam pranie na balkonie i oczyma wyobraźni widziałam już te złamane ręce, skręcone kostki...brr... nie chcę myśleć dalej. Na szczęście jakiś pan tubalnym głosem prześwięcił małolatów z tego miejsca. 
Wracając do ranka... W ramach przedpołudniowej drzemki Elwirki i ja zwinęłam się w kłębek. Obudziłyśmy się lekko zdziwione prawie przed 12-tą... Toteż później czas leciał jak z bicza strzelił. Obiad, pranie, takie tam domowe sprawy. Wyekspediowałam roczniaczka z tatą na dwór i znalazłam chwilkę dla siebie. Rozmyślając nad bliższym poznaniem literatury czeskiej, przeczytałam rozdział z książki "Śmierć pięknych saren" Oty Pavla. Nie o sarnach było, a o rybach. Dokładnie o karpiach. Piękniusza proza! Nie żebym miała 5 innych  lektur zaczętych.... Ech... Zajrzałam oczywiście na blogi, do poczty... a tam... mało się nie zakrztusiłam z wrażenia: był mejl z wynikami konkursu na recenzję "Płatków na wietrze" ogłoszonego przez Świat Książki. Czytałam dwa razy, dla pewności. A nawet trzy ;-) Jest mi niezmiernie miło, że mogę się podzielić moją radością: dzięki tekstowi "Toksyczny thiller z kwiatami w tle" mam okazję poszaleć wśród sklepowej oferty Weltbildu. Ciekawe, czy ktoś zgadnie choć jedną książkę, jaką wybiorę ( bo nie da się ukryć, że będą to raczej książki, a nie filmy, płyty muzyczne czy dekoracje).
Poza tym udało mi się wyszperać kilka '"skarbów" w internetowym antykwariacie, średnio po 3,50, a nazwiska przednie: Capote, Mansfield, Kraszewski... Co więcej, są szanse, że w tym tygodniu uda mi się więcej poczytać. Planuję  wizytę w salonie fryzjerskim. Ciach! Chcę wybrać się na seansik w grocie solnej, oczywiście z książką. Wreszcie może też zrobię porządki w szafkach z ubraniami, bo na półkach "dziada z babą brak".
Oby tylko pogoda dopisała, nie musi być upał, o nie, byle było ciepło i nie lało.
 Czego sobie i Wam życzę -
Ag.


29 komentarzy:

  1. Jeśli chodzi o koparkę, to taka ładna, zgrabna, żółta, w dobrym stanie... stoi u mnie pod oknami. Kanalizę kopią...

    OdpowiedzUsuń
  2. No widzisz! To ta sama! ;-) Tu raczej odkopują, bo te rury to tam już są, renowacja czy coś, trudno orzec. Mam nadzieję, że długo te wykopy trwać nie będą, bo mi widok z balkonu psują.

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję :)

    Moja szafa to aż krzyczy "posprzątaj mnie!!!", a ja ciągle czekam do weekendu, a w weekend tyle do zrobienia i tak się nie chce, że szafa niestety musi czekać kolejny tydzień :)

    Z jakiego internetowego antykwariatu kupujesz książki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zobaczysz, jak Wiki zacznie buszować po całym domu, to dopiero będziesz mieć zaległości w porządkach i innych zajęciach.

      Kupowałam na Allegro - ostatnio: ROMIPL, wcześniej: staraksiazka; sporo perełek można wyszukać za kilka złotych. Polecam.

      Usuń
    2. I dzięki za gratulacje:-)

      Usuń
  4. Gratulacje Kochana!
    Jak najbardziej zasłużyłaś :) Cieszę się ogromnie!
    Co byś wybrała...
    Coś z klasyki? bo lubisz...
    Roberts czytasz rzadko, ale czytasz...
    A może coś co polecałam?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-)
      Klasyka tym razem nie. Choć w pewnym sensie- bo coś dla dzieci klasycznego, znanego od lat, a nowe wydanie.
      Roberts- też nie, bo dość droga i póki co mam kilka "z drugiej ręki", liczę też na bibliotekę. Z Twoich typów też oprę się na bibliotece i wygranych egzemplarzach.
      Pozdrawiam ;-)

      Usuń
    2. Brzechwa?????????
      Coś z pewnością dla Elwirki :)
      A właśnie, dawno nie pokazałaś nam księżniczki :) Pewnie urosła :)

      Usuń
    3. Nie Brzechwa, bo już mamy.
      Foto było niedawno na fb, ale wrzucę i tu coś niebawem.

      Usuń
  5. Obstawiam "W ciemności" :) A jak przeczytasz, to pożycz :P
    Gratulacje!
    U nas dziś koszą trawę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję.
      Akurat zupełnie nie zamierzałam czytać "W ciemności", więc pudło ;-)
      Zapach świeżo skoszonej trawy- bezcenne!

      Usuń
  6. Też widziałam ten mail :D Gratulacje mistrzu!

    OdpowiedzUsuń
  7. Moje gratulacje:)). Bardzo się cieszę!!
    Ja od następnego tygodnia zaczynam porządki w szafie. Oj będzie się działo, będzie:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!
      Moje porządki zrobiłabym dawno, ale z moim małym pomocnikiem, to strach zaczynać ;-P

      Usuń
  8. Gratuluję !!! i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie żebym miałam 5 innych lektur zaczętych... aż się uśmiechnęłam na to stwierdzenie. Zamieszczam książki, które aktualnie czytam na blogu, ale z reguły już w momencie zamieszczenia staje się to nie do końca prawdą, bo zaczynam czytac coś innego i jeszcze i jeszcze coś innego. A wszystko to z powodu naszej pazerności na czytanie. :) No i gratuluję wygranej, a na allegro i ja zaraz zajrzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dość, że mam te 5 zaczętych... Dziś przywlekłam z biblioteki 3 i zaczęłam szóstą....
      No i "niechcący" zadeklarowałam czytanie "Faraona" - zajrzyj do Notatnika kulturalnego - czytamy Prusa!!!

      Usuń
    2. Zaglądałam. Mam zaległą recenzję Lalki. Na razie nie chcę się zobowiązywać, bo jak się zobowiąże, to potem staję na głowie, a mam już tych zobowiązań trochę za dużo, a tu przyplątały się problemy zdrowotne.

      Usuń
  10. gratulki, fajnie, że wygrałaś, a w katalogu Weltbildu jest co wybierać. Fantastyczny początek tygodnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękulki ;-)
      Owszem, wybór bogaty, aż trudno się zdecydować. Chociaż już mam swoje typy.
      No nikt nie zgadł żadnego tytułu?

      Usuń
  11. Wspaniały poniedziałek :) Moje gratulacje !!
    Strzelam z tytułem coś ,,znanego od lat, a nowe wydanie" może "Tajemnica Abigel" ?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ;-)
      Nie, Szabo nie, nie tym razem. A tamte słowa to odnosiły się książki dla dzieci.
      pozdrawiam.

      Usuń
  12. Gratulacje! :)))
    A literatura czeska jest rewelacyjna. Zwłaszcza ta seria Gazety. Śmierć pięknych saren to urocza książeczka, aczkolwiek nigdy nie zrozumiem dlaczego tytuł mówi o sarnach, skoro cała powieść jest o rybach :) Ale o to można zapytać specjalistę, naczelnego czechofila- Pana Mariusza Szczygła :)

    OdpowiedzUsuń

'Napisz proszę, chociaż krótki list" ;-)

Moja lista blogów