"W lecie 1913 roku Julian Tuwim przebywał na wczasach w Inowłodzu nad Pilicą.
Tam dowiedział się, że znakomity poeta Leopold Staff przebywa na
wakacjach w Rudzie Malenieckiej - postanowił tam go odwiedzić. Od dawna
marzył o takim spotkaniu. Któregoś dnia, w lecie 1913 roku wynajął
żydowską bryczkę w i z dwoma kolegami szkolnymi wyruszył w podróż
najpierw do Tomaszowa Mazowieckiego. Z stamtąd ,,szlepcugiem
samowarkowym" do Końskich, gdzie zanocował, i rankiem nazajutrz wyjechał
do Rudy Malenieckiej."
[Źródło: http://www.mapakultury.pl/art,pl,kalendarz-literatura,126009.html ]
Okolice Inowłodza są mi dobrze znane - przepiękne krajobrazy, cisza, stary kościółek św. Idziego i odrestaurowane ruiny zamku. Nie dziwię się, że tu odpoczywał Tuwim, miejsce idealne:)
OdpowiedzUsuńO, proszę! A ja nie znam zupełnie - może kiedyś uda się zwiedzić ;-)
UsuńPozdrawiam.