"Nalewam sobie kieliszek szampana
(został jeszcze po sylwestrze),
oddycham głęboko ciszą zimowego wieczoru
oddycham głęboko ciszą zimowego wieczoru
i rozmawiam z sobą kolejny raz o
miłości".
(Roma Ligocka, Wolna miłość,
Wydawnictwo Literackie 2013,
s.7)
Moje Drogie Blogożanki i Mili Blogedzy!
Szanowni Odwiedzający niskie progi niniejszego bloga!
Życzę Wam zdrowia i wszelkiej pomyślności na kolejny rok,
przeczytania zaległych stosów, zdobycia wymarzonych książek, (analogicznie: filmów, płyt itp.),
czasu na lekturę oraz rozwijanie innych pasji,
napisania (jeśli ktoś tak czuje, umie, chce ) i wydania własnych tekstów,
zdrowego rozsądku i odporności na krytykę, a także umiejętności przyjmowania uwag,
satysfakcjonującego uczestnictwa w życiu kulturalnym, spotkaniach , targach, koncertach,
by Wasze drogi zawsze szczęśliwie prowadziły do celu, nawet jeśli nie ma przy nich ekspresów, a wokół ciemno, prawie noc...
satysfakcjonującego uczestnictwa w życiu kulturalnym, spotkaniach , targach, koncertach,
by Wasze drogi zawsze szczęśliwie prowadziły do celu, nawet jeśli nie ma przy nich ekspresów, a wokół ciemno, prawie noc...
Moc serdeczności!
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Rok 2013 upłynął u mnie pod znakiem dużych zmian, ale mimo totalnej reorganizacji życia udawało mi się znaleźć trochę czasu na lekturę, choćby przy suszeniu włosów i myciu zębów.
W sumie przeczytałam w minionym roku 80 książek. Spis tytułów z podziałem na miesiące i oznaczeniami źródła książki znajduje się w zakładce "Lektury 2013".
Książką mojego czytelniczego roku ogłaszam....."Wiele demonów" Jerzego Pilcha.
Przeczytałam mnóstwo świetnych książek, zarówno nowości, jak i wcześniej wydanych. Niewypałów było w sumie niewiele, a to, że jakaś książka nie podobała mi się wcale, czy średnio przypadła do gustu to przecież nic strasznego, wręcz przeciwnie- pomaga docenić inne publikacje i wyrobić sobie zdanie.
Przeczytałam mnóstwo świetnych książek, zarówno nowości, jak i wcześniej wydanych. Niewypałów było w sumie niewiele, a to, że jakaś książka nie podobała mi się wcale, czy średnio przypadła do gustu to przecież nic strasznego, wręcz przeciwnie- pomaga docenić inne publikacje i wyrobić sobie zdanie.
Rok 2013 to czas owocnej współpracy z wydawnictwem Wielka Litera ( 9 książek) oraz Wydawnictem M( 7 pozycji, 2 jeszcze oczekują na zrecenzowanie). Serdeczne podziękowania kieruję do Pani Magdy Śniecińskiej oraz pani Doroty Nowak. Dziękuję za zaufanie i cierpliwość. Polecam się na przyszłość ;-)
W minionym roku udzielałam się również na portalu "Czytajmy Polskich Autorów", gdzie opublikowałam 9 recenzji oraz zrecenzowałam 1 książkę dla Księgarni Matras ( kolejna w styczniu) i 1 gościnnie dla magazynu literacko-kulturalnego Szuflada ( jeszcze się nie ukazała; dopisek z 2.01 - już jest - TUTAJ). Przeprowadziłam 3 wywiady: z z Aliną Białowąs, autorką "Galerii uczuć", Przemysławem Borkowskim dla CPA i z Magdaleną Witkiewicz dla Szuflady. Wszystkim, z którymi współpracowałam, serdecznie dziękuję.
W minionym roku udzielałam się również na portalu "Czytajmy Polskich Autorów", gdzie opublikowałam 9 recenzji oraz zrecenzowałam 1 książkę dla Księgarni Matras ( kolejna w styczniu) i 1 gościnnie dla magazynu literacko-kulturalnego Szuflada ( jeszcze się nie ukazała; dopisek z 2.01 - już jest - TUTAJ). Przeprowadziłam 3 wywiady: z z Aliną Białowąs, autorką "Galerii uczuć", Przemysławem Borkowskim dla CPA i z Magdaleną Witkiewicz dla Szuflady. Wszystkim, z którymi współpracowałam, serdecznie dziękuję.
W 2014 r. mam nadzieję kontynuować ww. współprace, być może zdarzą się też jakieś sporadyczne.
Z wyzwaniami byłam ostatnio na bakier - coraz rzadziej udaje mi się zrealizować zadania Trójki-E-pik, ale staram się w miarę możliwości, brałam też udział w "Pod hasłem" i "Kapitan Żbik na topie" (polskie kryminały). Współutworzyłam blog - W królestwie Nory Roberts, niestety, jakoś ta inicjatywa przygasła, ale wierzę, że miłośniczki twórczości tej popularnej autorki nie pozwolą, by całkowicie zaniedbać tę stronę.
Mój wkład w "Klasykę Młodego Czytelnika" jak i w "Projekt Kraszewski" był mizerny.
Nie da się jednak łapać wszystkich srok za ogon naraz.
Odnośnie planów-nieplanów...
Cóż... miałam tyle przeczytać, a wyszło jak wyszło. Z przymiarek do literatury czeskiej wyszły nici, ale mam to za punkt honoru i nadrobię na pewno. Kiedyś, to nawet jeszcze w 2012 r., miał być listopad z Llosą - i figa z makiem. Nie będę obiecywać sobie ani publicznie deklarować konkretnych tytułów. Wychodzę z założenia, że jeśli coś naprawdę chcę przeczytać, to prędzej czy później to zrobię, nieważne czy za miesiąc czy za 5 lat.
Zaskoczył mnie asortyment lokalnej biblioteki - mam tam sporo do wyboru i to takich naprawdę interesujących mnie książek Zatem będę na przemian eksploatować własne i biblioteczne zbiory.
Moje hasło na 2014 rok brzmi: CCC, czyli.... Czytam, Co Chcę!
Chciałabym nawet czytać mniej, a uważniej, spokojniej, niekiedy wracając do dawnych lektur, a także znaleźć czas na inne rzeczy, np. na film, czy robienie na drutach ;-)
Zaskoczył mnie asortyment lokalnej biblioteki - mam tam sporo do wyboru i to takich naprawdę interesujących mnie książek Zatem będę na przemian eksploatować własne i biblioteczne zbiory.
Moje hasło na 2014 rok brzmi: CCC, czyli.... Czytam, Co Chcę!
Chciałabym nawet czytać mniej, a uważniej, spokojniej, niekiedy wracając do dawnych lektur, a także znaleźć czas na inne rzeczy, np. na film, czy robienie na drutach ;-)
Na koniec - prezentacja ostatnich książkowych zdobyczy:
Dwie od dołu - Elwirkowe prezenty gwiazdkowe,
Bator - dostałam pod choinkę,
Myśliwski- zakup własny, wcześniejszy, ale dopiero teraz do mnie dotarł, już przeczytany przez "odbieraczkę" z księgarni ;-)
Bator - dostałam pod choinkę,
Myśliwski- zakup własny, wcześniejszy, ale dopiero teraz do mnie dotarł, już przeczytany przez "odbieraczkę" z księgarni ;-)
4 książki od góry to wygrane - Ozem nagrodziła mnie Iza z Czytadełka, Na wysokim niebie zdobyłam w audycji Polskiego Radia PR1, natomiast 2 pozostałe wylosowałam w konkursie Księgarni Atena z Kamiennej Góry.
Dopisek z 2. 01. - Zapomniałam przynieść do zdjęcia "Ptakowca" A. Osieckiej - zakup na akcji charytatywnej.
Dopisek z 2. 01. - Zapomniałam przynieść do zdjęcia "Ptakowca" A. Osieckiej - zakup na akcji charytatywnej.
Tyle dobrego!
Pozdrawiam noworocznie!
Pozdrawiam noworocznie!
Gratuluję dobrego roku!
OdpowiedzUsuńChyba w tym roku również postawię na CCC:) Mam tyle fajnych książek i prawdę mówiąc coraz trudniej mi coś dopasować do wyzwań.
Na wysokim niebie muszę sobie przyswoić. Koniecznie.
Pozdrawiam i życzę udanego roku!
Wesołego nowego roku!
OdpowiedzUsuńSuper zdobycze - ''Na wysokim niebie'' mam już w domu i za niedługo się za nie zabiorę :)
Zapraszam do mnie w wolnej chwili, dopiero zaczynam :D :
http://planeta-ksiazek.blogspot.com/
Pozdrawiam.
Super ksiazki. Ale gruba ta Bator :) Słuchaj, nie wiem, dlaczego nie puscili jeszcze Tawojej recki. Moje juz cztery poszły. Fakt, może dlatego, że chcieli zakończył ze mną w starym roku... Ale napisz może do naczelnej
OdpowiedzUsuńJuż się ukazała. Matko, aleś wysmażyła recenzior. czytałam, no po łebkach nie leciałaś ;)))))) "szapoba"
UsuńWysmażyłam, nie mogłam przynieść Ci wstydu ;-)
Usuń\Dzięki, że przeczytałaś.
No, chyba raczej jest odwrotnie, ty tu mistrz, bo mimo literackomagazynowej mety, gdzie piszę, to obojętnie z której strony patrzeć i rzecz ujmując, jestes lepsza.
UsuńOj, tam... W tym przypadku byłam "podwykonawcą" i zależało mi, by napisać porządnie, żeby nie było ;-)
UsuńAgnesto
Na początek wszystkiego dobrego i czytelniczo i kulturalnie i prywatnie też :)
OdpowiedzUsuńHasło na 2014 jest świetne, podpinam się pod nie i trzymam tez kciuki za literaturę czeską :)
Gratuluję tez wygranych książek, szczególnie tej z Kamiennej Góry- moje miasto rodzinne :)
Pozdrawiam
Dziękuję Wszystkim za miłe słowa.
OdpowiedzUsuńAgnesto
Zazdroszczę wszystkim takich podsumowań. Zawsze postanawiam, że i ja w Nowym Roku coś takiego skonstruuję, ale na postanowieniu się kończy. Pozdrawiam, wszystkiego Dobrego w Nowym Roku
OdpowiedzUsuńRóżnie bywa z tymi podsumowaniami, planami itp.
UsuńWszelkiej pomyślności i dużo żbików ;-)
Jestem pod wrażeniem liczby przeczytanych książek. Niestety ja w minionym roku nie miałem czasu na aż tyle pozycji. To chyba głównie przez to, że o mój wolny czas biję się kilka interesujących mnie zajęć. Fakt, lubię się delektować książkami. Potrzebuję przerw między kolejnymi historiami. Kilka dni, podczas którym dalej "żyję" w tamtym świecie. Dopiero po tym mogę ruszyć w dalszą literacką podróż.
OdpowiedzUsuńNie czytam na wyścigi i nie biję rekordów, po prostu tyle akurat mi się przeczytało ;-) Wbrew pozorom, to zbyt wiele wolnego czasu też nie mam, nie samą książką jednakowoż żyje człowiek.
UsuńMiło mi, że do mnie zawitałeś, zapraszam - rozgość się, choć nie wiem, czy czytelniczo jest nam po drodze, chętnie jednak się przekonam i dowiem, co lubisz czytać.
Miłego wędrowania po literackich i blogowych światach!