poniedziałek, 14 lipca 2014

"Księżyce Jowisza" Alice Munro

Niedawno kanadyjska pisarka, laureatka Nagrody Nobla skończyła 83 lata. Dopiero w tym roku miałam okazję spróbować jej prozy. Zapraszam na moją krótką refleksję na temat zbioru opowiadań "Księżyce Jowisza" na łamach magazynu "Szuflada".

Munro_Ksiezyce_Jowisza_m
Wyd. Literackie 2014


























5 komentarzy:

  1. Oj, tak, o zbiorach Munro trudno się pisze, jeśli chce się uniknąć streszczania.;(
    "Księżyce Jowisza" stawiam nieco niżej w hierarchii niż "Uciekinierkę" i "Zbyt wiele szczęścia", ale to wciąż dobre opowiadania. Wolę jednak, kiedy Munro nie pisze o swojej rodzinie.;(
    Za tydzień w miejskim DKK będziemy omawiać "Przyjaciółkę z lat młodości", ciekawe, jak się spodoba.;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie miałam porównania, to była moja pierwsza Munro i jak wspominałam - nie ostatnia, ale nie w najbliższych planach.
      Od czasu Nagrody Nobla popularna się u nas stała ta autorka, zawsze to dobry powód, by poznawać literaturę, tym razem kanadyjską.
      Owocnego w dyskusje spotkania życzę!

      Usuń
  2. Popularna, moje okoliczne biblioteki wciąż zakupują nowe tomy.;) Mnie cieszy, że zaczęto ją wydawać jeszcze przed przyznaniem Nobla. Szkoda tylko, że WL nie stać na bardziej gustowne okładki.;(
    Tobie życzę dalszych udanych lektur AM.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat 'Jowisze' mi się podobają. Niby mówimy "nie sądź książki po okładce", ale jednak pierwsze wrażenie bardzo się liczy.
      Sama nieraz sięgam po daną lekturę, bo mnie okładka przyciągnęła. Np. tak było z "Grandem", ale o tym opowiem wkrótce.

      Usuń
  3. Ciągle mi się w oczy rzucają książki tej autorki, ale jakoś jeszcze nie miałam okazji jej twórczości poznać. Muszę to w końcu zmienić :)

    OdpowiedzUsuń

'Napisz proszę, chociaż krótki list" ;-)

Moja lista blogów