środa, 6 kwietnia 2016

Są powody do mruczenia

Pozwólcie, że się pochwalę:


Recenzja całego tomiku pojawi się w stosownym czasie.

Natomiast muszę się przyznać, że zupełnie nic pióra Grahama Mastertona nie czytałam. Mam motywację, aby to zmienić. Po którą jego książkę powinnam sięgnąć na spróbowanie? Co polecacie?

4 komentarze:

  1. Alem się uśmiała... Ano, są powody do mruczenia... A jeśli chodzi o Grahama Mastertona, to polecam serię książek o Kathy Maguire i oczywiście Manitou. Ponieważ patrzę na przesłanie troszkę inaczej, to w Manitou dostrzegłam szczególnie piękne przesłanie, choć jak to w horrorach, karty książki ociekają krwią... tych winnych i niewinnych zarazem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To hasło z reklamy wyjątkowo przypadło mi do gustu i weszło do mojego języka.
      Wiem, że Masterton to horrory, chciałabym jakiś łagodniejszy na początek, bo to nie moja półka, nie ciągnie mnie do ociekających krwią książek. W celach poznawczych jednak przeczytam coś.

      Usuń
  2. Ja polecam Mastertona "Manitou". Przy tej książce można się bać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten tytuł się powtarza w polecankach, zatem coś musi być na rzeczy. Dzięki!

      Usuń

'Napisz proszę, chociaż krótki list" ;-)

Moja lista blogów