czwartek, 25 sierpnia 2016

Trzepak z rzepaku, czyli jak "ugryźć" Bargielską...



Wydawało mi się, że nie jestem z poezją na bakier, ale czasem jednak porywam się z motyką na słońce.
Gdy w skrzynce mailowej zawitał newsletter Biura Literackiego polecający "Selfie na tle rzepaku" Justyny Bargielskiej, ochoczo zgłosiłam się do zrecenzowania tomiku. Skusił mnie niebanalny tytuł, urzekł  po prostu.Przyznam się, że na pierwszy rzut oka przeczytałam "Selfie na trzepaku", ładnie prawda? Trzepak - symbol dzieciństwa niejednego z nas, selfie - znak naszych czasów, moda fotograficzna, pomyślałam - ciekawe zestawienie. Gdy okazało się, że tytuł jednak brzmi inaczej  - też mi się podobał. Technologia i natura, nowoczesność i tradycja.
Nazwisko poetki  nie było mi obce. Bargielska zasłynęła przejmującym prozatorskim debiutem "Obsoletki", zdobyła Nagrodę Literacką Gdynia, była nominowana do Paszportów Polityki, Silesiusa, oraz Nagrody Nike. Jej wiersze są tłumaczone na kilka języków.
"Selfie na tle rzepaku" ukazało się w serii  22.wiersze podróżne.  To taka cieniutka książeczka w sam raz do torebki, do kieszeni. Dokładnie 22 utwory w wyborze samej autorki. Pochodzą one z wcześniejszych tomików - Dwa fiaty, Nudelman, Dating Sessions, Bach for my Baby.
Wiersze Bargielskiej traktują o życiu i śmierci, miłości, są przepełnione smutkiem, opowiadają o odrealnionej  rzeczywistości. Da się zauważyć w nich melodyjność i dynamiczność. Są oniryczne, surrealistyczne, dziwaczne,  gęste od metafor. Każdy wers jest pełen tropów, którymi można podążać. Autorka "grzebie" w języku konstruując ze słów zaskakujące budowle. Szokuje, urzeka, daje do myślenia. Poetycka buntowniczka, która ma powód.
Niestety, osobiście poległam na całej linii, nie potrafiłam w znaleźć tych wierszach niczego dla siebie, nie udało mi się uchwycić wędki, którą zarzuciła autorka. Nie czuję się dobrze w jej stylistyce, nie nadążam za jej poetycką wyobraźnią.


Tomik polecam tym, którzy lubią poezję współczesną i nie boją się wyzwań. Może znajdziecie klucz, jak "ugryźć" Bargielską? Ja się poddaję.




Justyna Bargielska, Selfie na tle rzepaku. 22 wiersze podróżne, Biuro Literackie 2016

4 komentarze:

  1. Może znajdę. Lubię poezję, czasami mam ochotę na takie właśnie poetyczne doznania.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za dobre słowo. Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  3. Faktycznie bardzo ciekawie napisane. Czekam na więcej.

    OdpowiedzUsuń

'Napisz proszę, chociaż krótki list" ;-)

Moja lista blogów