Wydawnictwo Opolska 2017 |
Kiedy sięgam po książkę autora, którego jeszcze nic nie czytałam, to trochę tak jakbym kupowała kota w worku. W przypadku Róży Agnieszki Opolskiej kot okazał się rasowy i charakterny.
Zupełnie nie wiedziałam, czego mam się
spodziewać pod przyciągającą wzrok, niebanalną okładką. Z zapowiedzi
wynikało, że pojawi się w niej temat związany ze sztuką, a bohaterka pod
wpływem pewnych wydarzeń podejmie decyzję, by wyjechać i całkiem
zmienić swoje życie (...)
Całą moją opinię znajdziecie na stronie:
http://zycieipasje.net/2017/02/22/roza-agnieszka-opolska-recenzja/
Całą moją opinię znajdziecie na stronie:
http://zycieipasje.net/2017/02/22/roza-agnieszka-opolska-recenzja/
Czytałam debiut autorki, który mnie rozkochał :) Ciekawa jestem Róży, ale nie miałam przyjemności czytać.
OdpowiedzUsuńSkoro debiut był tak zachwycający, to dalej może być tylko lepiej!
UsuńMuszę poznać "Annę May".