środa, 5 marca 2014

Ping, ping! Tajemnica pani Ming!

ZNAK 2014

Już dawno przeczytałam, dawno o tym napisałam, ale dopiero teraz tekst wynurzył się na światło dzienne. I nocne.
Zapraszam do zgłębiania chińskich tajemnic z francuskim filozofem - w Szufladzie.
Pozdrawiam.
A.

6 komentarzy:

  1. Schmitt jak zwykle stawia na emocje - pozycja godna polecenia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owszem, polecam. Bardzo lubię Schmitta, oczekuję w kolejce w bibliotece na "Małżeństwo we troje". Ciekawam tego.

      Usuń
  2. Dzięki, zajrzałam. Nie obiecuję udziału.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta książka jest na mojej liście "muszę przeczytać "

    OdpowiedzUsuń
  4. Fantastyczna okładka już mnie kusiła w Znaku. Jak do tej pory wszystko co przeczytałam Schmitta podobało mi się, więc pewnie i ta skradnie moją duszę. ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wróć, nie wszystko, jakoś Oskar mnie nie porwał... ;/ sama nie wiem dlaczego.

      Usuń

'Napisz proszę, chociaż krótki list" ;-)

Moja lista blogów