Pamiętam
jak w pierwszej klasie szkoły podstawowej, kiedy omawialiśmy lekturę
„Jak Wojtek został strażakiem”, w ramach pracy domowej mieliśmy zadane
narysować wóz strażacki. Ile ja się wtedy upłakałam! Za nic w świecie
nie potrafiłam wykonać tej ilustracji, zupełnie mi ten pojazd nie
wychodził. Na szczęście - mama pomogła. Do tej pory jednak wspominam to
nieszczególnie miło. W taki oto sposób niewielka książeczka utkwiła mi
mocno w pamięci.
Wydana
po raz pierwszy w 1950 r. wierszowana opowieść Czesława Janczarskiego
trzyma się mocno w kanonie lektur szkolnych dla najmłodszych uczniów.
Czy słusznie – o tym można podyskutować. Do moich ulubionych, niestety,
nie należy.
(....)
całość mojego tekstu znajduje się tutaj:
całość mojego tekstu znajduje się tutaj:
Zapomniałam tylko tam wspomnieć o tym, że Czesław Janczarski napisał "Przygody Misia Uszatka" :-D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
'Napisz proszę, chociaż krótki list" ;-)