środa, 24 lutego 2016

"Czarna owieczka" rządzi!

Kiedy byłam małą dziewczynką, nawet mi się nie śniło, że kiedyś będę nosiła takie samo nazwisko jak pedagog, pisarz, znawca sztuki, autor podręczników geometrii, monografii zabytków, przewodników po Warmii i Mazurach, twórca wielu książek dla dzieci i młodzieży, w tym  popularnych i lubianych opowiadań o zwierzętach – Jan Grabowski. To spod jego pióra wyszły urocze, pełne ciepła oraz miłości do czworonożnych i skrzydlatych stworzeń utwory: „Reksio i Pucek”, „Kochany zwierzyniec”, „Puc, Bursztyn i goście” , „Skrzydlate bractwo”, „Finek”, „Europa”, czy uwielbiany przez wielu czytelników, w tym mnie, „Puch, kot nad koty”. Swoją drogą, przydałoby się wznowienie tej uroczej, kociej powieści. 
Tymczasem Nasza Księgarnia przypomniała „Czarną owieczkę”, bardzo często pojawiającą się w spisie lektur szkolnych dla najmłodszych. To opowiadanie, choć liczy sobie ponad pół wieku, zupełnie się nie zestarzało - nadal bawi, wzrusza i uczy małych czytelników.

Na dalszy ciąg mojego tekstu zapraszam pod linkiem:


1 komentarz:

  1. Szukałaś męża pod nazwisko? ;) Żartuję oczywiście, sama uwielbiam wznowienia NK :)

    OdpowiedzUsuń

'Napisz proszę, chociaż krótki list" ;-)

Moja lista blogów