niedziela, 14 grudnia 2014

Podwójny, a nawet potrójny Elf, w sam raz na Gwiazdkę!

Szczerze przyznam, że nie przepadam za psami, ale jeszcze parę książek Marcina Pałasza i będę musiała to odszczekać... Zdaje się, że całkiem przypadkiem zostałam fanką serii o Elfie - przygarniętym ze schroniska psie o wielkich uszach, ogromnym sercu i wcale nie małym rozumku.

Oto moje opinie na temat "elfowych" książeczek (linki):














 








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

'Napisz proszę, chociaż krótki list" ;-)

Moja lista blogów