Już ponad miesiąc temu przeczytałam, ba, pochłonęłam, tę książkę!
Moją wypowiedź na jej temat można znaleźć tutaj.
Marzy mi się kolejna książka z serii "Babie lato", tymczasem spędzam czas w Kasztelowie z Adą, teściową, kotem i tajemniczym nikczemnikiem, czyli z powieścią Renaty L. Górskiej. A potem wchodzę w niebezpieczne związki za sprawą E.-E. Schmitta.
Do napisania!
Do napisania!
Oj to ja biegnę przeczytać twoją recenzję, bo mam tę książkę w domu i właśnie się zastanawiałam czy po nią sięgnąć teraz. Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńNo i przekonałaś mnie:) Siadam do lektury!
UsuńSiadaj, ale się pilnuj, jak masz jutro rano wstać, bo się zaczytasz do późna ;-)
UsuńPodobają mi się okładki NK z tej serii. :-) A i samą książkę z chęcią bym przeczytała, lubię takie historie.
OdpowiedzUsuń