Ostatnio pokazywałam stosik w listopadzie. Nazbierało się już co nieco.
Oto cała sterta czytelniczych przyjemności różnego kalibru i pochodzenia (recenzyjne, prezentowe, wygrane, kupione...)
Munro i Norę mam z Biedronki.
"Performens" czytałam biblioteczny, ale tak mnie wzięło, że sobie musiałam kupić -w antykwariacie.
Obecnie mam jeszcze z biblioteki:
"Macochę" i "Wyspę z mgły i kamienia" ( przeczytane, opisane nawet) oraz "Pianę dni" pisarza nazwiskiem Boris Vian.
Jestem w trakcie lektury "Luboni" i ciągle "męczę" "Głosy Pamano".
Świetny stosik:) Ta książka Nory Roberts jest jedną z moich ulubionych:)
OdpowiedzUsuńZ kolei ja słyszałam, że to jedna ze słabszych jej powieści, ale nie jestem az taką znawczynią, tzn. za mało jej czytałam, by mieć szersze porównanie. I tak lubię, a przyda się do projektu "W królestwie Nory Roberts".
UsuńŚwietne książki. Część z nich i u mnie na półkach znalazło swoje miejsce :) Miłej lektury :)
OdpowiedzUsuńwww.krzywaprosta.pl
O, ciekawe, co przeczytamy/przeczytałyśmy wspólnie ;-)
UsuńWspaniały stosik :))
OdpowiedzUsuńNiebawem zabieram się za "Dom tęsknot", a kilka z książek ze stosiku podkradłabym. :)
OdpowiedzUsuńKtóre? ;-)
UsuńChętnie zapoznałabym się z twórczością Munro, ale zazdroszczę Ci także Nory Roberts ;)
OdpowiedzUsuńMiłego czytania.
OdpowiedzUsuńŻyczę udanej lektury! Piękny stos!
OdpowiedzUsuń