Nie znasz dnia, ani godziny, kiedy dostaniesz kolejną przesyłkę w ramach akcji Włóczykijka. Święta prawda! Zupełnie się nie spodziewałam. A tu proszę!
Dostałam "Efekt kobiety". Ze 3 dni temu akurat czytałam opinię o tej książce na blogu u vivi22. Napisałam, że podoba mi się okładka. Teraz będę miała okazję przekonać się co do zawartości, albowiem" nie sądź książki po okładce" i "nie wszystko złoto, co się świeci" ;-)
Dziękuję vivi22/Anetko za słodką niespodziankę (pyszne ciasteczka!) - akurat trafiłaś, bo czekoladowe różności rozdaję (karmię i raczej nie jem czekolady, żeby małe nie dostało jakiejś wysypki), a te mogę zjeść. Herbatki - uwielbiam wszelkie! Zaskoczył mnie uroczy dodatek - kolczyki! Własnoręcznie robione?
Śliczne, takie skromne, a... jest efekt! Efekt kobiety!
Gratuluję Włóczykijki:)). Książkę mam w planach i jak będę miała okazję, chętnie przeczytam. Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńZaraz, zaraz, to Ty nie jesteś zapisana do Włóczykijki?? ;-) Zapraszamy ;-)
OdpowiedzUsuńPomyślę, pomyślę:D
OdpowiedzUsuńżyczę miłej lektury. I tak jak w mailu do Ciebie napisała, mam nadzieję, że kolczyki naprawdę się podobają. Ja lubię delikatne i skromne rzeczy bo wówczas widać efekt kobiety :)
OdpowiedzUsuńA ciasteczka takie dostałaś bo:
- gdyby było bardzo ciepło a wręcz gorąco to czekoladowe słodkości pływają w kopercie
- jak to kobiety: większość uważa na to co je więc bez czekolady a i tak smakują
- nie wiedziałam, że jesteś młodą mamą (zupełnie jak ja) więc tym bardziej się cieszę, że ze słodkościami trafiłam
Smaczengo ciasteczka, smacznej książeczki i smacznej herbatki. I czekam na Twoją recenzję książki. Ps. Będę do Ciebie zaglądała dalej bo zaglądam choć tego nie widzisz :)
vivi, dziękuję! Przygotowując paczuszkę, zastanawiałam się, czy aby jakiś wafelek nie "ozdobi" swoja polewą stron książki... niby w opakowaniu...ale kto wie, jak tak gorąco... ;-) Zdecydowanie lepiej latem "suchy prowiant" wysyłac ;-)
OdpowiedzUsuńZapraszam do zaglądania. Też Cię odwiedzam, choć mało komentuję (u większości rzadko wpisuję coś), pozdrawiam!
No pięknie - ja też chcę takie kolczyki niebieskie :D Słyszałam, że książka dobra, więc czekam cierpliwie na moją kolej :)
OdpowiedzUsuńŻyczę przyjemnej lektury i dobranoc! :*
Jaka miła "Włóczykijka" !!!
OdpowiedzUsuń