***
Małe złapało infekcję wirusową, byliśmy w przychodni, dostało leki, jest dzielne, ale mimo to wymęczone kaszlem i katarem. Siedzę przy niej prawie cały czas. Późnym wieczorem, gdy kaszlaczek zasnął - czyli teraz - mam chwilę, to zaglądam tu i tam (na poczcie akurat ważny mail był) i pewnie uda mi się zaglądać tak codziennie, ale na krótkim "zwiedzaniu" dla relaksu się skończy, nie ma mowy o pisaniu/czytaniu.
Zatem przepraszam: recenzja pewnej debiutanckiej książki opóźni się, nie mam głowy do aktywnego czytania - ale z zobowiązania wywiążę się tylko proszę o czas i cierpliwość.
Z opóźnieniem także muszą się liczyć Ci, którym mam coś wysłać (zdjęcia, książki).
Zatem przepraszam: recenzja pewnej debiutanckiej książki opóźni się, nie mam głowy do aktywnego czytania - ale z zobowiązania wywiążę się tylko proszę o czas i cierpliwość.
Z opóźnieniem także muszą się liczyć Ci, którym mam coś wysłać (zdjęcia, książki).
Przepraszam i liczę na wyrozumiałość.
Do zobaczenia/ do napisania!
Do zobaczenia/ do napisania!
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia dla dzieciaka :-) Niestety, to już jesień, zmienna pogoda i nic nie dziwi :-)
OdpowiedzUsuńZdrówka Kochane :)
OdpowiedzUsuńZdrówka!
OdpowiedzUsuńRównież życzę zdrowia, będzie dobrze :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy! Wasze życzenia działają - już jest lepiej. Myślałam, że będzie gorzej, ale już mniej kaszle i dziś zasnęła spokojnie.
OdpowiedzUsuń