I ja wpadłam w tryby machiny łańcuszkowej.... a to za sprawą nominacji od toski82,
Nominowałą mnie również hadzia
Nominowałą mnie również hadzia
dziękuję ślicznie za nominację ;-*
Zasady gry:
- Na swoim blogu stwórz notkę o nominacji, podając przy tym link do osoby, która Cię nominowała.- Napisz o sobie siedem rzeczy, których odwiedzający bloga jeszcze nie wiedzieli.
- Nominuj szesnaście innych osób (nie można jednak nominować osoby, która Ciebie nominowała),
- Zostaw na ich blogach komentarz, dzięki któremu dowiedzą się o nagrodzie i nominacji.
Oto moja siódemka:
- Nigdy nie odkładam na jutro, tego, co mogę zrobić.... pojutrze!
- Nie umiem pływać, na basenie byłam raz... jak za karę.
- Nie znoszę oliwek i oscypków.
- Jestem niesystematyczna.
- Mam problem z kupnem butów, żeby pasowały na moją małą i wąską stopę.
- Robię pyszne śledzie w curry.
- Nie lubię prasować (niektóre rzeczy są bardziej pomięte po niż przed).
To tak na szybko. Teraz jeszcze lista nominacji, ale sporo osób już było zaproszonych....nie wiem, czy uzbieram 16- tkę ( swoją drogą czemuz 16 , anie 15, 13, 9 , czy 17??), ale spróbujmy:
- kasandra 85
-MO
- Agnieszka Tatera
- vivi22
-Ann/koloranki
- jusssi
- iza
-archer
- skarletka
- bujaczek
wybaczcie,ale dalej nie mam siły stukać w klawiaturę i linkować więc poprzestanę na 10 - ciu osobach.... jeszcze tylko komentarze z informacją im powrzucam...
Wszystkim, do których zaglądam przyznaję zbiorową Big Lovely Blog Award!
Dziękuję za nominację:)). Do zabawy jednak się nie przyłączę, bo 16 blogów to dla mnie za mało:D. Za to Twoje ciekawostki - bardzo fajniutkie:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Równiez dziękuję za nominację:). Musze teraz wykombinowac choć kilka blogów, które jeszcze nominowane nie były:). Cięzka sprawa:).
OdpowiedzUsuńKasandra - jak uważasz, ale chyba nikt się nie pogniewa jak się go nie wytypuje, zresztą zabawa tak krąży, że prędzej czy później każdego obejmie.
OdpowiedzUsuńIza - właśnie to zaczyna gonić w piętkę, bo każdy ma zbiór prawie tych samych blogów, ale żeby się rozprzestrzeniało, to warto wyłuskać te mniej "uczęszczane" ;-)
Oscypków też nie lubię :) ja już bym mogła prasować ale myć naczyń nie ścierpię :)
OdpowiedzUsuńjusssi, to możemy zrobić handel wymienny: Ty mi uprasujesz, ja Ci pozmywam ;-)
OdpowiedzUsuńA ja lubię prasować, tak wiem jestem dziwna hehe, a dobre śledzie w curry to bym se zjadła :)
OdpowiedzUsuńNie odkładaj na jutro to co możesz zrobić ...pojutrze- świetne. Stosuję w życiu prywatnym, niestety w zawodowym raczej robię przez dzień, to co normalny człowiek robiłby przez trzy dni.
OdpowiedzUsuńJa prasuję oglądając filmy na dvd, lub słuchając książek, inaczej chodziłabym w pomiętych rzeczach.