Najnowsza publikacja Biblioteki Słów to proza słowacka, znacznie mniej popularna niż czeska, ale równie ciekawa i warta uwagi. W zbiorze opowiadań Juraja Kováčika znajdziemy uniwersalną tematykę i fotograficzne, uważne spojrzenie skierowane na człowieka.
Jedenaście tekstów pozornie od siebie całkiem różnych, splecionych jest lekką pajęczynką powiązań, nie zawsze oczywistych. Czasem to tylko podobny motyw, zdarzenie, rzadziej ta sama postać. Nawet jeśli nie dostrzeżemy tych łączników, to łatwo odczuć, że te opowiadania po prostu pasują do siebie. Są jak kwiaty z jednego bukietu, starannie dobrane kolorystyką, rozmaite, ale uzupełniające się nawzajem.
całość pod linkiem:
http://zycieipasje.net/2021/03/szpieg-w-ksiegarni-w-kinie-panoramicznym-juraj-kovacik-recenz