Pod szyldem wydawnictwa Mova ukazują się nietuzinkowe pozycje. Znajdziemy tu odważną literaturę faktu, reportaże, kryminały i współczesną literaturę piękną, polską i zagraniczną. Tym razem pora na prozę francuską, literacki debiut, który zabierze nas tym samym kursem do Paryża, do piekła i na bal. Nie spodziewajcie się jednak zabawy, bo tematyka podjęta przez Victorię Mas nie należy do lekkich.
Witajcie w Paryżu. Tym razem jednak nie będziemy spacerować po malowniczych uliczkach, zaglądać do kawiarenek, cukierni i zielarni, ani poznawać zabytków. Przeniesiemy się do XIX w. i zajrzymy do szpitala Salpêtrière kierowanego przez profesora Charcota, w którym znajdują się obłąkane (i nie) kobiety o różnym statusie społecznym. Poznamy siostrę oddziałową Geneviève i pacjentki m.in. Louise, Therese oraz Eugene, która widzi duchy. Trwają przygotowania do słynnego balu w śródpościu. To, co się wydarzy, wpłynie znacząco na dalsze losy postaci i nie pozostawi czytelników obojętnymi.
Cała moja recenzja pod linkiem:
http://zycieipasje.net/2021/10/szpieg-w-ksiegarni-bal-szalonych-kobiet-victoria-mas-recenzja/