poniedziałek, 8 lipca 2013

"Reżyserzy" - podręcznik kinomaniaka


Zapaloną kinomaniaczką nie jestem, ale dobrym filmem nie gardzę. Obecnie mam ogromne zaległości, jeśli chodzi o repertuar filmowy,  ale swego czasu ślęczałam do późna przy telewizyjnym odbiorniku, by obejrzeć kolejną propozycję cyklu "Kocham kino" prowadzonego przez Grażynę Torbicką. Intuicja podpowiedziała mi, by przyjrzeć się bliżej wydanemu w maju 2013 r. przez Wielką Literę tomiszczu w czerwonej - przypominającej plakat filmowy - okładce.

"Reżyserzy" to zbiór wywiadów z twórcami współczesnego kina, jakie przeprowadził znany krytyk filmowy Janusz Wróblewski. Ukazywały się one już w prasie ("Polityka", "Życie Warszawy", "Kino"). Książka podzielona jest na 7 części o wymownych tytułach: Prowokatorzy, Galernicy wyobraźni, Ukąszeni przez Hollywood, Wędrowcy i tułacze, Prześmiewcy, Płomień w sercu, Po Shoah. Łącznie zawiera około 30 wywiadów, liczy sobie zaś ponad 500 stron.
Każdy wywiad poprzedzony jest  treściwym artykułem na temat osoby danego reżysera  i jego twórczości,  uzupełnia go krótki biogram twórcy w encyklopedycznym stylu. Czytelnik znajdzie w tej skarbnicy wiele istotnych informacji oraz ciekawostek, podanych w przystępnej formie i ciekawym stylem.
Wróblewski prowadzi rozmowy w sposób niebanalny, inteligentny, dociekliwy. Zadaje nie tylko pytania o sprawy związane z reżyserią, ale dotyczące różnych aspektów życia, poglądów, wartości. Reżyserzy zostali skutecznie "przemaglowani" ( ale nie ma tu klimatu magla, plotkarskiego brukowca, wszystko jest z klasą, mądrze, na wysokim poziomie) dostarczając odbiorcom nie tylko wiedzy, ale i wrażeń  np. zdziwienia, zachwytu, zadumy. Nie brakuje także pola do snucia własnych refleksji, wszak szereg rozmów z ludźmi pełnymi pasji i charyzmy może stać się inspirujący.
Z ciekawością poznawałam sylwetki reżyserów zarówno tych , których filmy oglądałam, bądź wiele o nich słyszałam, jak też tych mi dotychczas nieznanych.. Lekturę pochłaniałam  wybiórczo, przyznam, że jeszcze zostawiłam sobie kilka rozdziałów na przyszłe seanse książkowo - filmowe.
Za mankament tej książki uznałam brak wyróżnienia pogrubioną czcionką pytań zadawanych przez publicystę, tekst zlewał się w jedność, co mi osobiście nie ułatwiało czytania, ale innym może to wcale nie przeszkadzać.

Jeśli więc chcecie dowiedzieć się m.in.:
 - Kto jest ulubionym pisarzem E. Kusturicy?
- O jakim polskim filmie wspomniał reżyser słynnego "Łowcy jeleni"?
-  Którym miastem w Polsce zafascynowany jest D. Lynch?
- Kto wymyślił nowy typ bohatera "ironicznego luzaka, który zachowuje się jak małpa"?
-  Kto zna na pamięć "Boską Komedię" Dantego?
 - Czyje są słowa " Kręcę filmy, bo życie mnie nudzi"?,
a także poznać bliżej osobowość i  poglądy wielkich twórców kina, koniecznie zaopatrzcie się w ten "podręcznik". Przyda się on nie tylko adeptom filmoznawstwa, ale i zwykłym kinomaniakom, czy też tym, którzy od czasu do czasu lubią obejrzeć sobie dobry film.

Filmowe horyzonty poszerzałam dzięki wydawnictwu Wielka Litera. 



12 komentarzy:

  1. Posiadam, i mam ją ze względu na Allena i Tarantino.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto mieć to w swoich zbiorach!
      Allen, no ba! Podstawa ;-)
      Agnesto

      Usuń
  2. A to coś dla mnie! Wciąż czuję się niedouczona w kwestii kina.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze warto się dokształcać ;-) Sama też wiele wyniosłam z tej książki.

      Usuń
  3. Też właśnie dziś pisałam o tej książce. Jest świetna! Zwłaszcza dla takiego kinomaniaka jak ja. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po Twojej recenzji widać kinową pasję i entuzjazm w odniesieniu do "Reżyserów". Bardzo mi się podobała.

      Usuń
  4. Zdecydowanie jestem kinomaniakiem i chętnie przeczytałabym tę książkę. Kusturicą interesuję się od kilku lat i nadal nie mam pojęcia jaka jest jego ulubiona książka! Może zdradziłabyś mi ten drobny fakt, bo coś czuję, że "Reżyserów" za szybko nie przeczytam, a nie mogę przestać myśleć o tym, kto jest tym jego ulubionym pisarzem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Borges, poza Marquezem oczywiście ;-) ( To "oczywiście" to z wywiadu, dla mnie samej takie oczywiste nie było).

      Usuń
  5. O, proszę, czyli literatura iberoamerykańska.
    Kusturica to super gość!
    Dziękuję za odpowiedź :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma za co ;-)
      Życzę spełnienia książkowo-filmowych marzeń.

      Usuń
  6. To nie moja bajka, ale wierzę, że może być ciekawa:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zajrzyj, jak będziesz mieć okazję. Czyta się jak artykuły, wywiady w prasie. Można sobie przeczytać np. tylko o wybranym reżyserze.

      Usuń

'Napisz proszę, chociaż krótki list" ;-)

Moja lista blogów