(...)
Kiedy dostałam tę (nie ukrywam, że
wyczekiwaną) książkę, najpierw ją przekartkowałam i – jak dziecko –
obejrzałam obrazki, co chwilę niezbyt inteligentnie wykrzykując
“O!”,”Oooo!”, rozpoznając znajome okładki oraz ilustracje, czy nawet –
nie czytając nagłówka – wskazując nazwisko ich twórcy. Nie świadczy to
mojej wybitnej znajomości polskiego ilustratorstwa, bo taką nie
dysponuję, ale o tym, że ilustracje z książek z dzieciństwa potrafią
mocno wryć się w pamięć i serce małego odbiorcy, który – już jako
dorosły – powraca do nich z sentymentem, a nierzadko chciałby dowiedzieć
się czegoś więcej o kulisach ich powstania, o autorach. Tym
oczekiwaniom wychodzi naprzód Barbara Gawryluk, dziennikarka, tłumaczka,
autorka książek dla dzieci, nagrodzona przez polską sekcję IBBY.
(...)
Całość mojej recenzji pod linkiem:
(...)
Całość mojej recenzji pod linkiem:
http://zycieipasje.net/2019/12/18/szpieg-w-ksiegarni-ilustratorki-ilustratorzy-motylki-z-okladki-i-smoki-bez-wasow-barbara-gawryluk-recenzja/
Ciekawe, czy udałoby mi się znaleźć lub rozpoznać ilustracje z mojego dzieciństwa!
OdpowiedzUsuńNiewykluczone, warto zajrzeć doi tej księgi.
Usuń