Człowiek uczy się całe życie. Nawet na komiksach! Przyznaję, że do tej pory nie miałam okazji dowiedzieć się o tej nietuzinkowej, ciekawej postaci, jaką był John James Audubon, amerykański przyrodnik, ornitolog, malarz, pisarz, jeden z ojców nowożytnej ekologii, prawdziwy pasjonat. Jego dzieło życia to ilustrowany katalog ptaków Ameryki Północnej – księga, której nieliczne zachowane egzemplarze osiągają współcześnie zawrotne sumy.
Dostałam tę książkę przez pomyłkę, ale
to był szczęśliwy przypadek. Darowanej książce, a tym bardziej
komiksowi, oczywiście zagląda się w kartki. Któż by się powstrzymał,
mając w ręku piękne, kolorowe i solidnie wydane dzieło francuskiej
sztuki komiksowej, w dodatku podwójnie nominowane do nagrody Eisnera w
2018 r. (w kategoriach najlepszy komiks oparty na faktach i najlepsza
zagraniczna powieść graficzna)? Toteż nie opierałam się długo i z dużym
zainteresowaniem oraz nie mniejszą przyjemnością zapoznałam się z
rysunkami Jeremiego Royera i tekstem Fabiena Grolleau.
(...)
ciąg dalszy nastąpi... czyli reszta pod linkiem:
(...)
ciąg dalszy nastąpi... czyli reszta pod linkiem:
http://zycieipasje.net/2019/07/17/audubon-na-skrzydlach-swiata-fabien-grolleau-jeremie-royer-komiks-recenzja/
Sama nie czytuje komiksów, może kiedyś się do nich przekonam, ale raczej nie w tej chwili :)
OdpowiedzUsuńTeż nie czytywałam, nie licząc "Tytusów..." w dzieciństwie. Pierwszą powieść graficzną "Artemizję" dostałam od wydawnictwa i tak jakoś mnie zaciekawiła ta forma, przekonałam się do komiksów i postanowiłam śledzić, co w komiksie piszczy ;-)
Usuń