niedziela, 19 kwietnia 2020

"Normalni ludzie" Sally Rooney


"Normalni ludzie" Sally Rooney
Początkowo miałam mieszane uczucia, historia mnie niezbyt interesowała, ale w końcu wciągnęła i nie mogłam się oderwać - to chyba moja najdłuższa i najszybciej przeczytana książka na empikGo.
Nie, to nie jest ani najlepsza, ani najważniejsza powieść ostatnich lat, ale ogólnie podobała mi się, czy raczej "siekła" mnie emocjonalnie.
Nominowana była do Nagrody Bookera oraz otrzymała Costa Book Award w 2019 r. Ponoć ma być zekranizowana.
Sally Rooney to Salinger doby Instagrama?Hehe, jakie czasy, takie Salingery.... Z jeden strony to przesada, a drugiej - coś w tym jest.
Na pewno to nie jest dobra propozycja dla tych, którzy lubią wartką akcję i wielowątkowość. Tu skupiamy się na przeżyciach, przemyśleniach pary bohaterów.
Bohaterów, którym się współczuje i kibicuje, ale też irytują bardzo. Mają to, co mają, poniekąd na własne życzenie. Niby dobrze się rozumieją, ale nie potrafią się dogadać. Niedopowiedzenia, nieporozumienia... Odwieczne "co ludzie powiedzą..."
Normalni ludzie.... Dziwni. Pokręceni, popaprani... Toksyczni. Nie mogą żyć ze sobą, nie mogą żyć bez siebie.
Zakończenie...Hmmm.. Tak bardzo wtedy chciałam wziąć długopis i dopisać im happy end.

Książkę zaliczam do kwietniowego wyzwania TrójkaE-pik
senior w roli głównej
zbrodnia w tle
Joker - wolna amerykanka!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

'Napisz proszę, chociaż krótki list" ;-)

Moja lista blogów