Ku mojemu zaskoczeniu “Wybierz mnie!” okazało się owszem, lekkim
“czytadełkiem”, ale nie takim “głupiutkim” jak podejrzewałam. Pod
warstwą o wakacyjnych miłosnych perypetiach nastolatek, kryje się
opowieść o sile przyjaźni, więzach rodzinnych, siostrzanej solidarności
oraz o budowaniu poczucia własnej wartości. O tym, jak ważne jest, by
być sobą, nie zadręczać się tym, co myślą o nas inni i nie rozpamiętywać
gaf. O tym, że często pozory mylą, a prawdziwych przyjaciół nie
zdobywamy dzięki popularności w mediach społecznościowych.
(...)
Nastolatki odnajdą tu wiele bliskich sobie problemów. Przy okazji poznają kilka zasad bezpieczeństwa i pierwszej pomocy, poczują wakacyjny klimat greckiej wyspy, urok nadmorskiego krajobrazu i atmosferę imprez na plaży, a także zajrzą za kulisy filmu. Przekonają się, że często pozory mylą. Sławny aktor brylujący w sieci może być samotny, a “wieczny podrywacz” może okazać się wiernym przyjacielem, który dostrzega to, co najważniejsze, a nie tylko wygląd zewnętrzny. To również ważna lekcja o tym, że przez wyśmiewanie kogoś w internecie, można mu wyrządzić wielką krzywdę.
Starsi czytelnicy na pewno nieraz uśmiechną się pobłażliwie, czytając “Wybierz mnie!”. Tytuł nie jest przypadkowy. “Take A Chance on Me” to tytuł piosenki zespołu ABBA z musicalu “Mamma Mia!” (potem zekranizowanego), którego akcja dzieje się na greckiej wyspie i też dotyczy wyboru między trzema mężczyznami.
Szczerze powiedziawszy, wciągnęła mnie ta powieść. Kibicowałam sympatycznej Megan, aby w końcu zdobyła pewność siebie oraz szalonej Neet (Anicie), by jej mama wyszła ze szpitala; zaintrygowały mnie postaci Geliego i TJ-a. Dobrze się bawiłam podczas lektury i mam nadzieję, że właściwy target tej powieści także ją doceni.
http://zycieipasje.net/2021/07/szpieg-w-ksiegarni-wybierz-mnie-beth-garrod-recenzja/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
'Napisz proszę, chociaż krótki list" ;-)