czwartek, 30 czerwca 2011

Stosik ;-)

Uwielbiam oglądać Wasze stosiki, sama rzadko mam okazję takowy sporządzić, ale ostatnio trochę przybyło mi nowości, więc skorzystam z okazji i pokażę nabytki.

Od dołu:
  1.  "Samotny mężczyzna" Ch. Isherwood - od Jusssi- jak przeczytam,  podam  dalej w świat ( jakiś konkursik urządzę);
  2.  "Historia prawdziwa o Petrku Właście..." J. Kraszewski - nabyłam za 1zł - przyda się do Projektu JIK ;-)
  3. "Akademia Pana Kleksa" J. Brzechwa - kupiłam, bo nie miałam.
  4. "Sekretny język kwiatów" V. Diffenbaugh - nabyłam pod wpływem impulsu i recenzji Leny (o ile dobrze pamiętam, bo myli mi się kto o czym pisał);
  5. za stosikiem stoi "Duże różowe słońce" - śpiewnik z piosenkami dla dzieci z 2 płytami CD - zakup tak jak i poprzednie książki - w Matrasie.
  6. ."Poniedziałek zaczyna się z sobotę" Strugaccy  - do recenzji od Księgarni Matras (dziękuję);
  7.  "Pływająca wyspa" E. Hayden - jak wyżej  (już przeczytałam, świetnie się bawiłam)
  8. R. Chandler "Żegnaj , laleczko" (klasyka kryminału jakby...)
  9. W. Tiendriakow, "Trójka, siódemka, as" (opowiadania radzieckie)
  10. F. S. Fitzgerald "Ostatni z wielkich" (klasyka amerykańska, lubię)
  11. A. Wiśniewski -Snerg  "Nagi cel" (polska s-f nie tylko Lem )
Ostatnią czwórkę przygarnęłam na portalu gratyzchaty.pl.  
Mam jeszcze jedną książkę biblioteczną do przeczytania i ze 3 recenzje do napisania... muszę zawrzeć pakt z niemowlęciem moim, aby dłuuuugo spało ;-) Cóż, różnie to bywa. I tak nie jest żle, skoro mam czas poczytać sobie blogi, napisać słówko i do książki zajrzeć. Tu odpoczywam. 





4 komentarze:

  1. Język kwiatów kradnę więc uważaj :):):)
    Na Akademii Pana Kleksa uczyłam się pisać, miałam 4 lata i przepisywałam tę książkę, niestety nie ma jej, bo ponoć zostawiłam w pociągu :(:( jak widać nie rozstawiałam się z nią :) Planuje zakup dla Miłosza, jakieś extra wydanie :)

    Jak Elwircia?

    OdpowiedzUsuń
  2. Sabinko, już chowam "Język...", "Akademia..." ta moja wydana zwyczajnie, ale tania była. Miłoszowi kup śpiewnik, teraz już chyba nie ma takich piosenek jak dawniej (Radiowe Nutki, Gawęda, Fasolki...), napiszę może o tym śpiewniku...
    Elwircia rośnie i jakieś "gi" zaczyna wydawać, trochę ostatnimi dniami marudna była, więc więcej czasu trzeba było jej poświęcić, a teraz pięknie śpi - a mama buszuje w sieci ;-)
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Stos interesujący:)). Gratuluję!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale nabytki, jest na czym oko zawiesić ;)

    OdpowiedzUsuń

'Napisz proszę, chociaż krótki list" ;-)

Moja lista blogów