To był maj, pachniała Saska Kępa,
szalonym, zielonym bzem....
Dziś dotarły do mnie jeszcze dwie książeczki - przygarnięte za pośrednictwem gratyzchaty.pl.
Pokazuję je więc teraz w formie suplementu do majowego stosika nabytków.
"Kukuryku..." to z sentymentu, a "Rękę..." - z ochoczej konieczności, że tak to nazwę, z czytelniczego przyciągania - przeczytam jak już będę po lekturze biografii Broniewskiego.
Statystyka majowa bardzo szczuplutka:
Książek przeczytanych - 4( dwie grubsze- dwie cieńsze) w tym 3 recenzyjne i rzutem na taśmę do zadań majowej Trójki E-pik pasujące.
Książką miesiąca bezapelacyjnie - "Wiele demonów"- mistrza narracji -Jerzego Pilcha.
Książką miesiąca bezapelacyjnie - "Wiele demonów"- mistrza narracji -Jerzego Pilcha.
Wszystkim Dzieciom Małym, Większym i Całkiem Dużym
- dużo zdrowia i radości z okazji jutrzejszego święta
oraz
pięknego, rodzinnego czytania
pięknego, rodzinnego czytania
klasyki młodego czytelnika,
jak też współczesnej literatury
dziecięcej i młodzieżowej.
Jak pogoda jutro dopisze, to wybieramy się z Elwinią na festyn do parku.
Pozdrawiamy!
Życzę pogody, która u mnie jest taka pomiędzy pogodą a niepogodą, na szczęście w duszy ciągle maj:)
OdpowiedzUsuń:) Buziaki dla małej kobietki
OdpowiedzUsuńDziękujemy!
OdpowiedzUsuńA literówki w tytule to nikt nie zauważył?? już poprawiam ;-)