środa, 2 kwietnia 2014

Babie lato na wiosnę - "Z jednej gliny" L. Fabisińska




Już ponad miesiąc temu  przeczytałam, ba, pochłonęłam, tę książkę! 
Moją wypowiedź na jej temat można znaleźć tutaj. 

Marzy mi się kolejna książka z serii "Babie lato", tymczasem spędzam czas w Kasztelowie z Adą, teściową, kotem i tajemniczym nikczemnikiem, czyli z powieścią Renaty L. Górskiej. A potem wchodzę w niebezpieczne związki za sprawą E.-E. Schmitta.
Do napisania!



















4 komentarze:

  1. Oj to ja biegnę przeczytać twoją recenzję, bo mam tę książkę w domu i właśnie się zastanawiałam czy po nią sięgnąć teraz. Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i przekonałaś mnie:) Siadam do lektury!

      Usuń
    2. Siadaj, ale się pilnuj, jak masz jutro rano wstać, bo się zaczytasz do późna ;-)

      Usuń
  2. Podobają mi się okładki NK z tej serii. :-) A i samą książkę z chęcią bym przeczytała, lubię takie historie.

    OdpowiedzUsuń

'Napisz proszę, chociaż krótki list" ;-)

Moja lista blogów