Szczerze
przyznam, że nie spodziewałam się aż tak barwnej i pasjonującej
opowieści. Sądziłam, że będą to sentymentalne wspomnienia starszego
pana, może gdzieniegdzie okraszone anegdotą. Tymczasem mamy do czynienia
z żywiołową gawędą, pełną ciekawostek i pikantnych szczegółów, z której
emanuje prawdziwa radość i pasja życia, poczucie spełnienia,
osiągniętego szczęścia i pogody ducha.(...)
czwartek, 23 października 2014
"Na wieki wieków amant"
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Mam nadzieję, że książka trafi kiedyś do mojej biblioteki miejskiej. Plucińskiego zawsze lubiłam, od dziecka; wnosił swoją obecnością przyjemną aurę na ekran. Szczególnie lubię go w duecie z Szykulską w "Hydrozagadce".;)
OdpowiedzUsuń