Zważywszy na to, że ostatnio blogowo strasznie się obijam, czytam, a pisanie omijam i małej mobilizacji potrzebuję, zgłaszam takie oto pytanie:
Wy, którzy łaskawie tu zaglądacie, na co ochotę macie?
- na wpis o nowych nabytkach książkowych ( czy ktoś prosi o stosik?);
- na prywatkę-notkę w kratkę?
- czy na recenzję/opinię ( w grę wchodzą książki "Grand", "Grzeczna dziewczynka", "Powrót na Majorkę")?
Do wyboru, do koloru, dla dobrego humoru!
Termin - do wieczora, a jak przyjdzie pora, to coś wykombinuję i jutro opublikuję.
Tak, upał mi szkodzi.
Wiesz, też się zastanawiałam nad ankieta, ale pomyślałam, że wszystko wyjdzie w praniu i napiszę to, na co mam ochotę.
OdpowiedzUsuńW ogóle zapraszam do mojego nowego-starego bloga.
Wiem o setnej, zaglądam.
UsuńNa co mam ochotę -właśnie nie wiem, a muszę jakoś przełamać zastój.
Granda oczywiście wolę GDYŻ ciekawam twojej opinii
OdpowiedzUsuńA ja proszę o prywatę i stos. Może być w jednym :) pozdrawiam upalnie :)
OdpowiedzUsuńUpał zwalnia od myślenia, więc popatrzę na stosik z przyjemnością. No i kawałek prywaty na deser. Tytuły nic mi nie mówią, więc nie zabieram głosu;)
OdpowiedzUsuńStosik proszę.
OdpowiedzUsuńNo nie wiem... Stosik brzmi bardzo sympatycznie, prywatna notatka w kratkę intrygująco, a opinie wymienionych tytułów tajemniczo, bo nie znam żadnego, więc rób co chcesz i tak przeczytam :-)
OdpowiedzUsuńja poproszę stosik :)
OdpowiedzUsuńZawsze najchętniej witam recenzje :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Głosy podliczone.
OdpowiedzUsuń