poniedziałek, 22 października 2012

Fog on the blog

Mgła dziś się nieźle rozpanoszyła spowijając świat w wilgotne tiule i mięciutkie waciki. Ograniczyła pole widzenia, ale nie ograniczyła pola czytania. 
Mgłą czasem zachodzi lustro, ale nie wtedy, gdy przegląda się w nim kobieta, a zwłaszcza trzy - z  różnych epok. Czytam  właśnie "Kobietę w lustrze" E. E. Schmitta i całkiem mi się podoba.
Mglistych poranków pewnie nie doświadczają w Bułgarii.... Mam za sobą lekturę "Wczesną jesienią w Złotych Piaskach" S. Fleszarowej- Muskat - nastrój tej krótkiej powieści był równie gęsty jak dzisiejsze zjawisko atmosferyczne.  Napisać więcej wrażeń?
Ponury dzień rozświetliła mi ( i to dość dosłownie, bo okładka - ta pod obwolutą - słonecznie żółciutka) "Szopka" Zośki Papużanki. Świeżutka i pachnąca przybyła dziś pocztą (wygrana w konkursie). Już troszeczkę nadczytałam, mniam mniam....
Zbliża się listopad, jaka będzie pogoda - to się okaże, a moja czytelnicza prognoza głosi, iż nadciąga front kryminalny. Naszło mnie na coś z tego typu literatury. Książek- kandydatek do przeczytania mam parę, na co się zdecydować? Pomóżcie - zapraszam do udziału w ankietce.
(Oczywiście nie tylko kryminały będę czytać w najbliższym miesiącu).
Znikam tymczasem w oparach absurdu, 
Pozdrawiam przeciwmgielnie ;-)



12 komentarzy:

  1. Jak pięknie, tak pogodnie, mimo że mgliście. Wrażeń lekturowych dawkuj jak najwięcej, miło czytać. Ja ostatnio tylko czytam, nie potrafię pisać, nazbierało się tego trochę i nawet nie wiem, czy o wszystkich, co przeczytałam coś napiszę.

    Pozdrawiam w kolorach liści.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mglistość nie wyklucza pogodności ;-)
      Postaram się jak najwięcej dzielić wrażeniami, choć nieraz myślę, po co ja układam te zdania, nie lepiej poczytać...
      Miłego jesiennego czytania!

      Usuń
  2. U mnie cała niedziela była "zamglona" i ponura. A kryminalny listopad mi się podoba, sama ostatnio nabrałam ochoty na więcej wrażeń!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do tych książek, które podałam w ankietce przymierzałam się od dawna, ale konkurencję miały i mają sporą. W końcu nadszedł czas na którąś z nich.
      Oby przejaśniło się jeszcze na koniec pażdziernika!
      Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Mgła też na Podkarpaciu:) Chyba wyprzedziłam listopad, bo również zaliczyłam dobry kryminał. Tylko pisanie o tych książkach, co w biegu, gorzej mi wychodzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sobie tak wymyśliłam kryminał na listopad, bo w październiku już nic nie zmieszczę, a czytam zamiennie dwie naraz (różnego kalibru, to mi się nie miesza).
      Może hurtem - jednym zdaniem o przeczytanych...

      Usuń
  4. och u mnie na Śląsku mgła wczoraj była straszna, mleko takie że nic nie widać :(

    listopad kryminalny? mmm brzmi interesująco... polecam kryminały Tess Gerritsen w szczególności te w cyklu Jane Rizzoli & Maura Isles

    a u mnie ostatnio górują książki literatury kobiecej, chyba mam jakiś deficyt czy coś ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O Gerritsen słyszałam, ale nic jej nie mam, a uparłam się czytać własne zbiory, w końcu kiedyś trzeba ;-)
      "Kobiece" owszem, ale teraz jakoś mi wystarczy.

      Usuń
  5. Nie czytałam tych kryminałów więc się nie wypowiem na ich temat :)

    Przeczytałam ze 4 książki Schmitta i zdecydowanie mi się podobają :)po "Kobietę w lustrze" też sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zagłosować możesz na chybił trafił, właściwie chodzi tylko o kolejność - którą z tych książek w listopadzieie, bo prędzej czy później wszystkie przeczytam (mmam nadzieję)
      A Schmitta to ja prawie wszystko... Ciekawe, które książki czytałaś. Bo niektóre są podobne do siebie (w sensie, że poznasz z góry, jaki autor)a inne zaskakują, różnorodne takie ;-)No i nierówne niestety.

      Usuń

'Napisz proszę, chociaż krótki list" ;-)

Moja lista blogów